Boso z kosą

Dźwięki cepów, klepania kos i ciętego ręcznie zboża jak za dawnych czasów rozlegały się w muzeum wsi łowickiej w Maurzycach 26 lipca.

Magdalena Szymańska-Topolska

|

Gość Łowicki 31/2015

dodane 30.07.2015 00:00
0

Łowickie Żniwa, cykliczna impreza zorganizowana w tym roku po raz trzeci przez Starostwo Powiatowe w Łowiczu, przyciągnęły tłum widzów. Rozpoczęły się Mszą św. w zabytkowym drewnianym kościele w skansenie pod przewodnictwem ks. Jerzego Modelewskiego, proboszcza parafii Łyszkowice. Celebrans, wyjaśniając słowa Ewangelii, skrytykował postępowanie polityków, którzy nie wypełniają obowiązku służenia obywatelom. – Jezus przyszedł nauczyć nas dzielić się dobrem, kochać bezinteresownie. Czego miał oczekiwać od ludzi, dając im chleb i ryby? W Polsce 3 mln osób żyje w ubóstwie, dzieci chodzą głodne. W przyszłości będziemy ze wstydu wyrywać karty naszej historii. A co robią nieudacznicy? Jakie uchwalają ustawy? Zamiast rozwiązywać problemy, zajmują się rozwiązłością – mówił kapłan. Nawiązując do postaci św. Matki Teresy z Kalkuty, przekonywał, że można zdziałać cuda, mając zaledwie 2 dolary w kieszeni i świadomość miłości Bożej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy