– Przez ponad godzinę adorowałam Pana Jezusa, dziękując Mu za obecność sióstr i braci zakonnych w naszym mieście. Dzięki nim to miejsce jest małym Watykanem, a my, jego mieszkańcy, wielkimi szczęściarzami – mówi pani Maria.
W parafii pod wezwaniem Opieki Matki Bożej Bolesnej w Jej wspomnienie odbyły się uroczystości odpustowe. W tym roku, ze względu na przeżywany w Kościele Rok Życia Konsekrowanego, miały one nieco odmienny przebieg. Poza uroczystą Eucharystią, której przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Antoni Pacyfik Dydycz, kapucyn związany z Nowym Miastem, przez cały dzień poszczególne zgromadzenia zakonne i wierni adorowali Najświętszy Sakrament. Wszyscy dziękowali za bł. ojca Honorata Koźmińskiego i dzieła, które po sobie zostawił.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Odśwież stronę
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się