Dziewiąty dzień peregrynacji to duchowy maraton po szkołach i różnych placówkach.
Dla skierniewickich wolontariuszy drugi dzień peregrynacji był prawdziwym sprawdzianem zarówno sił fizycznych, jak i duchowych. Od rana do późnego wieczora przemieszczali się autobusem z miejsca na miejsce, ze szkoły do szkoły, zapraszali do udziału w spotkaniu z Piotrem naszych czasów w Krakowie. Wielu z nich przyznało, że dzień ten był dla nich czasem niezwykłym. - Teraz wiem, że moje życie m sens - mówi Emilka Grzegorzewska. - To był czas doświadczania wiary w innych ludziach. To, że jeździliśmy z symbolami, było otoczką czegoś większego. Skupiając się na znakach, skupiliśmy wzrok na Chrystusie, Jego Matce, na miłosierdziu. One były jak taki punkt, w który mamy patrzeć, by zobaczyć, co jest za tym punktem. Mnie osobiście udało się to zobaczyć. Dotknęłam ran Pana Jezusa. Jestem zmęczona, ale bardzo szczęśliwa. Patrząc na ubogich, chorych i samotnych ludzi, uświadomiłam sobie, jak wiele w życiu dostałam. Mam dobry dom, kochającą rodzinę, fajnych znajomych, dobrą szkołę. Patrząc na ludzi, którzy, nie mając prawie nic, z miłością, łzami w oczach całowali krzyż, modlili się i cieszyli tą niezwykłą chwilą. To było piękne, bo ja czasem nie potrafię dziękować, nie potrafię - tak, jak oni - wierzyć, modlić się - wyznała Emilka.
Drugi dzień peregrynacji symboli ŚDM po rejonie skierniewickim rozpoczął się od "Ekonomika". Licznie zgromadzona młodzież usłyszała tam o idei ŚDM, wysłuchała także świadectwa. Uczniowie przygotowali specjalne rozważania. Po modlitwie za ŚDM każdy mógł dotknąć się symboli. W spotkaniu uczestniczył wiceprezydent Skierniewic Jarosław Chęcielewski.
Z "Ekonomika" krzyżobus dotarł do LO im. Bolesława Prusa. Tam w sali gimnastycznej oczekiwała go rzesza licealistów. Były: śpiew, świadectwo, modlitwa i osobiste spotkanie z symbolami.
Kolejnym przystankiem było Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II. Na szkolnym boisku zgromadzili się także uczniowie Gimnazjum nr 3 i Szkoły Podstawowej nr 2. Był też św. Jan Paweł II - w dużym wizerunku. Niezwykły wykład o krzyżu wygłosił ks. Grzegorz Gołąb. - Codziennie rano, czyniąc znak krzyża, opasujecie się tym znakiem. Ten znak jest znakiem miłości Boga. To jest najkrótsze wyznanie wiary. Kiedy pytamy, czy wierzysz, w kogo wierzysz, znak krzyża jest wyrazem naszej wiary, że wierzę w Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany dla mnie. Opasując się znakiem krzyża, jednocześnie opasujemy się miłością Boga - mówił ks. Grzegorz.
Następną stacją na drodze symboli była szkoła w Żelaznej, a później - ZS Ogólnokształcących w Godzianowie. W pierwszej najmłodsi uczniowie udekorowali krzyż i ikonę wrzosem. Były też modlitwy. Osobistym świadectwem związanym z krzyżem podzielił się ks. Andrzej Sułkowski, miejscowy proboszcz. Podchodzący do krzyża w specjalnym koszyku zostawiali swoje intencje.
W Godzianowie, poza modlitwą, adoracją, w której - oprócz społeczności szkoły - uczestniczyli też przedstawiciele gminy i sołtysi, zebrani obejrzeli też film "Cyrenejczycy". W czasie prelekcji symbole odjechały do kościoła w Makowie. W świątyni czekali na nie gimnazjaliści makowscy, a także uczniowie ze szkół podstawowych w Makowie, Słomkowie, Świętem, Woli Makowskiej i Dąbrowicach. Po liturgii słowa i konferencji trwała adoracja przy wystawionym Najświętszym Sakramencie.
Z Makowa wolontariusze z symbolami dotarli przed dom dziennego pobytu "Niedziela" w Skierniewicach. Na ulicy wraz z podopiecznymi młodzież i kapłani odmówili Różaniec. Po modlitwie krzyż i ikona zostały przewiezione do szpitala, przed którym w Godzinie Miłosierdzia młodzież oraz kapłani i wolontariusze wraz z dyrektorem szpitala Jackiem Sawickim odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia. W modlitwę w salach włączyli się chorzy.
Kolejnym punktem peregrynacji był Dom Dziecka w Strobowie. Zgromadzone dzieci i młodzież prowadziły modlitwę. Wzruszającą chwilą dla wszystkich była tam recytacja dużych fragmentów "Dzienniczka" s. Faustyny przez małą Oliwkę. Przed dotarciem do kościoła św. Jakuba krzyżobus zatrzymał się na chwilę przy Fundacji "Wspólna Troska", gdzie krzyż i ikonę otoczyły osoby niepełnosprawne.
Wieczornej Eucharystii, w której uczestniczyli kapłani dekanatu skierniewickiego, przewodniczył biskup Andrzeja F. Dziuba. Po Mszy św. do późnych godzin nocnych czuwano przy symbolach.