– Przedtem nie czułem zbytnio obecności archanioła przy sobie. Kiedy przyjechał, wszystko się zmieniło. Teraz wiem, że w walce ze złem, a także w walce o świętość parafian nie jestem sam – mówi ks. Andrzej Siejak, wikariusz.
Na to spotkanie wierni z parafii pw. św. Michała Archanioła w Puszczy Mariańskiej czekali ponad dwa lata. Przygotowując się do peregrynacji, czuli, że będzie to niezwykłe spotkanie z patronem. Po trzech dniach, które spędził w parafii, nie tylko bliżej go poznali, ale także na własnej skórze doświadczyli jego mocy w walce przeciw niegodziwościom i zasadzkom złego ducha. Wiele osób postanowiło także przyjąć na siebie szkaplerz – zbroję, która ma ich skutecznie chronić przed atakami szatana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.