Biskup Józef Zawitkowski o wyborach: Wszystkie partie przeminą!
Jak grzyby po deszczu na billboardach, płotach, różnego rodzaju przyczepach pojawiają się radosne twarze kandydatów do Sejmu RP. Uśmiechnięci, zachęcają do oddania głosu na siebie. Wiszą zgodnie. Czasem obok siebie, albo naprzeciwko. O tym, kto zwycięży, dowiemy się niebawem. Billboardową wojnę podczas nabożeństwa fatimskiego w Skierniewicach skomentował bp Zawitkowski. Jego słowa nie tylko poruszyły wiernych, ale także zachęciły ich do modlitwy o dobre decyzje i za przyszłe wybory.
– Mamy październik. W tym miesiącu będzie jedno wydarzenie, które będzie decydowało o losach Polski. Wybory – mówił biskup. – Dziwne jest to przeżycie. Piękne są twarze kandydatów. Takie wyretuszowane, uśmiechnięte, podmalowane, ładne. Człowiek się przygląda, patrzy i myśli, jak to jest z tymi wyborami. Słucham Ewangelii, słyszę o grobach pobielanych. Na zewnątrz piękne, a w środku pełne zgnilizny. Ale taka jest prawda o człowieku. Ładnie wyglądasz na afiszu. Uśmiechasz się. A ja jestem ciekaw, kim ty jesteś? I to są wybory człowieka. Taka jest demokracja. Dla mnie to dziwny ustrój, w którym wybiera się tych, którzy koniecznie chcą rządzić. Pan Bóg nie jest demokratą. Pan Bóg wybiera inaczej. Wybrał sobie dwunastu. Czy najlepiej? Nie wiem. Niektórzy, zdaje się, nie udali się w tym towarzystwie. Piotr się zaparł. Judasz Go sprzedał. Później, gdy apostołowie mieli wybrać kolejnych, długo się modlili. Żeby tak ludzie przed wyborami się modlili, żeby mogli wybrać tych, którzy są mądrzy, którzy są dobrzy i którym można zaufać. Boję się ludzi bezbożnych, bo jeśli ktoś się Boga nie boi, ludzi nie wstydzi, to jest bestią, bo ma rozum i może uczynić wiele zła. Mam zaufanie do tych, którzy wierzą i ufają Bogu. Wszystkie partie przeminą. Bóg jest! – mówił biskup senior diecezji łowickiej.