220 osób uczestniczyło w IV spotkaniu wolontariuszy i ambasadorów ŚDM w Sochaczewie.
Wolontariusze i ambasadorowie z rejonu sochaczewskiego, żyrardowskiego i łowickiego zebrali się po raz 4. na spotkaniu formacyjnym, które tym razem odbywało się w Sochaczewie. Było ich rekordowo dużo, bo ponad 200 osób. Zgromadzona młodzież, podobnie jak to miało miejsce w Rawie Mazowieckiej i Kutnie, modliła się, oglądała prezentacje, uczestniczyła w szkoleniach, formacji.
Ekipa prowadząca spotkanie opowiadała także o sposobach promocji akcji „Bilet dla Brata” i o zbliżającym się Roku Miłosierdzia. Promowano także rekolekcje „Młodzi na Maksa”. Zebranym przypomniano o trwającej rejestracji łowickiego miasteczka, jakie powstanie podczas ŚDM w Krakowie. Rejestracji można dokonać poprzez stronę: www.sdmlowicz.pl.
W centrum spotkania była uroczysta Msza św. w parafii św. Wawrzyńca pod przewodnictwem pasterza diecezji bp Andrzeja F. Dziuby, który tradycyjnie do zebranych skierował słowo Boże. Zwracając się do młodych, biskup nakreślił w jednym zdaniu to, co dla nich powinno być najważniejsze. – Chcemy dzisiaj z tego spotkania zabrać jedno z najważniejszych zdań z całego Nowego Testamentu. A zanotował je św. Jan. Przykazanie jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jezusa Chrystusa i miłowali się wzajemnie tak, jak Pan nakazał. Abyśmy wierzyli i miłowali. Bądźcie ludźmi wary i miłości, i na tym fundamencie oprzyjcie trwanie wasze w tym, co niesiecie jako dar ambasadorów i wolontariuszy. Niech w tym czasie, który jest przed wami, wasza wiara i wasza miłość rozwijają się. Niech będą jeszcze bardziej doskonałe – prosił kaznodzieja.
Dziękując za spotkanie, ks. Adam Bednarczyk, koordynator ŚDM w diecezji łowickiej, podziękował zebranym za tak liczne przybycie. – Frekwencja jest pocieszającą rzeczą. Przebiliśmy o 100 procent to, co działo się na pierwszym spotkaniu w Żyrardowie, bo w trzech spotkaniach w Rawie Mazowieckiej, Kutnie i Sochaczewie w sumie uczestniczyło ok. 500 osób – mówił, dziękując za obecność biskupowi i podkreślając, że ordynariusz jest tam, gdzie dzieje się coś ważnego. – Jeżeli ksiądz biskup był 17 razy z nami podczas peregrynacji symboli, to znaczy, że to było ważne. Widzicie też, jaką rangę mają te spotkania. Dziękuję mu za ciepło i bezpieczeństwo, które nam daje. Gdy jakieś dzieło się podejmuje, to ono jest jak mała roślinka, która potrzebuje opieki i troski. Tak też się dzieje z nami. My tę opiekę mamy. Byłem na wszystkich trzech spotkaniach i jak patrzę sobie na was, to się cieszę. Dzisiejszy świat chwali to, co karykaturalne i brzydkie. Nie boję się powiedzieć, że wy jesteście piękni! Do tańca i do Różańca. To, jak się modlicie, bawicie, jak jesteście ze sobą, jest naprawdę fajne. My nie oczekujemy od was, że będziecie bezgrzeszni, bo to u człowieka niemożliwe, ale mamy nadzieję na to, co się tutaj tworzy. Jesteście naszą nadzieją na przyszłość – wyznał ks. Adam.
Sochaczewskie spotkanie zakończył wieczór uwielbienia, podczas którego miała miejsce Adoracja Najświętszego Sakramentu. Każdy z uczestników otrzymał także osobiste błogosławieństwo od kapłanów.