Refleksjami po ogłoszeniu decyzji papieża Franciszka podzielili się biskup nominat i trzej łowiccy biskupi.
Wręczenie nominacji biskupiej ks. dr hab. Wojciechowi Osialowi odbyło się podczas wigilii w Domu Kapłana Seniora.
W samo południe bp Andrzej F. Dziuba odczytał dokument mianujący ks. Wojciecha biskupem pomocniczym diecezji łowickiej.
Po kilku minutach biskup nominat przybył do DKS i z rąk biskupa ordynariusza przyjął krzyż biskupi i stosowny dokument.
Zapytany o to jak przyjął decyzję papieża Franciszka wyznał, że nominację przyjął z wielką pokorą.
– Wydarzeniu temu towarzyszy wiele znaków, które jeszcze długo będę odczytywał. Pierwszym jest miejsce ogłoszenia decyzji papieża Franciszka. Dom Kapłana Seniora. Pięknie się złożyło, że to właśnie tu wśród księży seniorów się to odbyło. Wielkim znakiem jest też i to, że sakrę biskupią otrzymuję w Roku Miłosierdzia. To znak, poprzez, który chcę odczytywać moje powołanie. Chciałbym być sługą miłosierdzia, ale najpierw sam o miłosierdzie proszę. Doświadczając go chciałbym być dobry dla innych. Całą swoją nadzieję pokładam w Bogu. Ufam, że jeśli Pan Bóg mnie słabego powołuje to będzie mnie prowadził. Bardzo w to wierzę. Nominacja biskupia to najpiękniejszy prezent wigilijny od samego papieża, jaki otrzymał na gwiazdkę. To prezent od Dzieciątka – powiedział tuż po wręczeniu nominacji bp nominat Wojciech Osial, który gorąco poprosił diecezjan o modlitwę, by umiał współpracować z łaską.
Swoją refleksją na temat wyboru ks. Wojciecha Osiala na biskupa pomocniczego diecezji łowickiej podzieli się trzej łowiccy biskupi. – W naszej diecezji otwiera się nowy etap, który jest wielkim darem, za który bardzo dziękuję Ojcu świętemu Franciszkowi – powiedział bp Andrzej F. Dziuba. – Dziękuję także za to, że biskup nominat wyraził wolę przyjęcia tej posługi. To jest trudne zadanie dzisiaj. Ale to świadczy o wielkim zaufaniu Panu Bogu. Nie tylko myślenie o sobie, o swoich zdolnościach czy predyspozycjach. To także zaufanie Kościołowi. Myślę, że ks. Biskup będzie pięknym darem także dla Konferencji Episkopatu Polski. I tam będzie mógł wnieść dużo. Tym bardziej, że katechizacja jest bardzo ważnym dziełem ewangelizacji. Sądzę także, że dla mnie będzie bardzo dużym wsparciem. Przez 11 lat dobrze się znamy. On zawsze dobrze wywiązywał się z zadań, które mu zlecałem czy o które pokornie prosiłem. Już dziś zapraszam na jego konsekrację – powiedział bp Ordynariusz.
Decyzję papieża Franciszka z radością przyjął także pierwszy biskup łowicki Alojzy Orszulik. – To wielka radość dla całego Kościoła łowickiego. Ksiądz Wojciech jest dobrze wykształconym, przygotowanym i to co ważne wiernym kapłanem. Jestem przekonany, że jego posługa będzie wielkim darem dla kapłanów i świeckich. Moja radość z fakt nominacji jest podwójna, bo to ja go wyświęcałem na kapłana. Ja też wysłałem do na studia do Rzymu i dbałem o to, aby mógł się rozwijać naukowo i duchowo. Z tego też powodu, patrząc na jego pracę, i dotychczasową posługę, wiem, że sobie poradzi, o co już się modlę – powiedział bp Orszulik.
We właściwy sposób o biskupie nominacie mówił także bp Józef Zawitkowski. – Był taki dzień w 1989 roku, kiedy Wojtek zdał maturę i przyszedł do kolegiaty służyć do Mszy świętej. Po Mszy powiedział do mnie, że chce iść do seminarium. Nic mi nie zostało jak tylko uklęknąć i powiedzieć: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. I tak to się zaczęło. I tak ten mały ministrant, maturzysta, potem wielki student rzymski – dzisiaj został nam biskupem. I jeszcze raz mówię Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu – powiedział bp senior Józef Zawitkowski, którego następcą jest biskup nominat.
Od 24 grudnia biskup nominat Wojciech Osial może nosić krzyż biskupi
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość