Minister Waszczykowski w Łowiczu mówił o przyszłorocznej wizycie papieża Franciszka w Polsce.
W sali multimedialnej Domu Biskupa w Łowiczu odbyło się 27 grudnia spotkanie opłatkowe ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego z lokalnymi sympatykami Prawa i Sprawiedliwości.
W spotkaniu uczestniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba, który pobłogosławił opłatki. - W tym miejscu chcemy kontynuować radość świąt Bożego Narodzenia, wpatrując się w opłatek - symbol prostoty, miłości, przebaczenia i wzajemnej dobroci między ludźmi - mówił bp Dziuba.
Minister Waszczykowski podziękował za dobry wynik wyborczy. W okręgu wyborczym nr 11 obejmującym m.in. powiat łowicki uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów do Sejmu. Wspomniał o celach polityki zagranicznej na najbliższe miesiące. - Znaleźliśmy się w kłopotliwej sytuacji. Po ponad 20 latach pauzy strategicznej na obrzeżach Europy znowu są konflikty międzynarodowe. Na wschodnich naszych rubieżach konflikt rosyjsko-ukraiński. Dalej od nas Europa doświadczana jest olbrzymią falą uchodźców. To wszystko nakłada się na pewne zamieszanie w Unii Europejskiej i w NATO. Jak reagować? Który z kryzysów jest ważniejszy i czym się im przeciwstawić? Czy tutaj rozmieszczać czołgi, czy tam wysyłać pomoc humanitarną? Wszystko trzeba robić naraz. I wyciągać czołgi z magazynu, i wyciągać pieniądze na pomoc humanitarną, żeby zaspokajać potrzeby ludzkie. To są zadania, które stoją przed nami w najbliższych miesiącach - mówił minister.
Do takich zadań należy też przygotowanie wizyty papieża Franciszka w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. - To będzie historyczne wydarzenie. Jednocześnie w sytuacji niebezpieczeństw, które czyhają wokół Polski, o których wspominałem, to wydarzenie też może być zagrożone. To wielkie wyzwanie dla naszej administracji i służb, dla wszystkich, którzy czuwają nad bezpieczeństwem naszego kraju - dodał W. Waszczykowski.