Kilkunastostopniowe mrozy, jakie nawiedziły Polskę, zbierają śmiertelne żniwo.
Także w województwie łódzkim z wychłodzenia zmarły już trzy osoby. Wszystko wskazuje na to, że liczba ta jeszcze wzrośnie. Jeden z mężczyzn zamarzł na terenie żwirowni, dwaj kolejni - w polu. W niedzielę rano znaleziono dwóch nieżywych mężczyzn w Łodzi. Bardzo możliwe, że również w tych przypadkach przyczyną śmierci było wychłodzenie. Z powodu mrozów śmierć poniosły także dwie osoby w województwie mazowieckim.
Policjanci apelują o to, abyśmy nie byli obojętni na czyjąś krzywdę. Chodzi o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, samotne i starsze osoby, a także nietrzeźwi przebywający na dworze.
Widząc takiego człowieka, należy niezwłocznie zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
O czujność apelował także wojewoda łódzki - Wbrew powszechnej opinii, śmierć z powodu wychłodzenia organizmu nie dotyka wyłącznie osób bezdomnych. Proszę o zwracanie uwagi nie tylko na ludzi śpiących na przystankach czy w altankach, ale także na naszych sąsiadów, szczególnie jeśli są to osoby starsze, schorowane czy mieszkające samotnie - prosił wojewoda łódzki Zbigniew Rau podczas briefingu prasowego.
Podobnie jak w latach ubiegłych Policjanci podczas służby patrolowej sprawdzają miejsca, w których mogą nocować osoby bezdomne. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Aby się rozgrzać bardzo często w takich miejscach rozpalają ogniska, co również bywa bardzo niebezpieczne. Funkcjonariusze gdy odnajdują takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.