Ponad 50 osób wzięło udział w zimowym ptakoliczeniu w Skierniewicach.
W niedzielę 31 stycznia pracownicy Bolimowskiego Parku Krajobrazowego zaprosili miłośników ptaków oraz amatorów pieszych wycieczek do wzięcia udziału w corocznym liczeniu ptaków.
Ptakoliczenie to ogólnopolska akcja liczenia ptaków zimą, której koordynatorem jest Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Odbywa się każdego roku, zawsze w ostatni weekend stycznia. Jej celem jest zliczanie napotkanych na obranej trasie ptaków, co pozwala na tworzenie i uzupełnianie bazy danych na temat zmian liczebności populacji poszczególnych gatunków ptaków w Polsce na przestrzeni kolejnych lat. Przewodnicy w trakcie prowadzenia wycieczek uzupełniają specjalnie przygotowaną kartę obserwacji.
W tym roku liczenie ptaków nie odbywało się w lesie, a w mieście. Wzięło w nim udział ponad 50 osób, wśród których byli nie tylko mieszkańcy Skierniewic, ale także goście z Łowicza, a nawet Warszawy. Przewodnikami byli pracownicy Bolimowskiego Parku Krajobrazowego oraz ornitolog Mirosław Nowicki, który podczas wędrówki opowiadał o różnych gatunkach ptaków, ich zwyczajach, sposobach zdobywania pożywienia i miejscach lęgowych.
Podczas ponad 2-godzinnego spaceru uczestnicy napotkali 15 gatunków ptaków. Najliczniejsze były wróble, dzwońce, szczygły, gawrony i gołębie. Widziano też m.in. grubodzioba, srokę i kosa.
– O akcji dowiedzieliśmy się z lokalnej prasy – mówi Ewa Fabianowska-Wojda z Łowicza. – Przyjechaliśmy, bo nasz syn bardzo interesuje się przyrodą. Spacer z ornitologiem to świetny sposób spędzenia niedzielnego przedpołudnia. Na pewno dużo lepszy niż siedzenie przed telewizorem. Cieszymy się, że zdecydowaliśmy się na przyjazd. Opowieści przewodników bardzo uatrakcyjniły obserwację – chwali pani Ewa.
Na zakończenie wędrówki wszyscy uczestnicy dostali kalendarze i zakładki. Dzieci obdarowano także mapą Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, na której zaznaczono miejsca występowania różnych zwierząt.
Podczas wędrówki zaobserwowano 15 różnych gatunków ptaków
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość