Ponad 200 strażaków z 70 zastępów straży gasiło ogromny pożar, który wybuchł w Młodzieszynie w zakładzie produkującym rozpuszczalniki, kleje i farby firmy Voke.
Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Pożar był bardzo rozległy. Świadkowie słyszeli wybuchy i strzelające w niebo potężne słupy dymu. Na szczęście w pożarze nikt nie został poszkodowany. Kilkunastu pracowników ewakuowano jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Ogień opanował powierzchnię około 5 tys. mkw. Pożar nie wyszedł poza teren zakładów. Spłonęły całkowicie hale produkcyjne, parterowe. Udało się uratować budynek biurowy oraz pobliskie budynki produkcyjne.
W akcji brał udział specjalistyczny samochód ratownictwa chemicznego ze stolicy, który na bieżąco monitorował poziom skażenia powietrza substancjami toksycznymi. Poza terenem zakładów wskaźniki są bezpieczne dla mieszkańców.