Odbył się III Łowicki Rajd Nocny. Doroczna wędrówka, organizowana przez przewodników PTTK, cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Udział zgłosiły w sumie 142 osoby w 19 drużynach, które startowały kolejno po cztery, co 20 minut. Najważniejsze, że dopisała pogoda - przy pełni Księżyca w nocy z 18 na 19 czerwca wszystkie zespoły dotarły na metę rajdu. Swój zespół wystawili także wolontariusze ŚDM z rejonu łowickiego.
Rajd odbył się pod hasłem: "W poszukiwaniu kwiatu paproci". Strat odbył się na Starym Rynku w Łowiczu. Meta znajdowała się w Ostrowie, pobliskiej miejscowości.
Drużyny wędrowały przez Łowicz specjalnie opracowanymi tematycznymi ścieżkami: graffiti, pomników, kościołów, tablic. Związane z tym były zadania, które musiały wykonać zespoły, m.in. odnaleźć cztery pomniki w Łowiczu, zapoznać się z łowickimi tablicami z historii miasta, znaleźć graffiti i poznać słowa, które czyta Księżak - postać na graffiti za ratuszem.
Następnie grupy wyruszyły na szlaki położone w gminie Łowicz. Rywalizacja drużyn polegała na pokonaniu określonej na mapie trasy, wykonaniu dodatkowych zadań, zrobienia zdjęć na trasie, uzupełnieniu hasła. Grupy miały za zadanie poruszać się w określonym tempie, za wcześniejsze lub późniejsze dotarcie na punkt kontrolny lub niewykonanie zadań otrzymywały punkty karne. Zwyciężyła drużyna, która uzyskała najmniej punktów karnych. Każdy uczestnik otrzymywał na starcie znaczek, pamiątkową pocztówkę i obowiązkowy element odblaskowy.
Dla najlepszej drużyny oraz najstarszego i najmłodszego uczestnika rajdu przewidziane zostały nagrody - plecaki i torby turystyczne oraz zestawy gminy Łowicz wraz z książką o gminie. Dodatkowo zwycięski zespół "Team Herbu Jelita" otrzymał od właścicieli restauracji "Powroty" zaproszenie na słodki poczęstunek.
Ponadto dodatkowe nagrody losowano wśród opiekunów grup oraz wszystkich uczestników rajdu. Były to torby i plecaki turystyczne, bidony, zawieszki i portfele, kubki turystyczne, które zostały ufundowane dzięki wsparciu Urzędu Miasta Łowicza, oraz zestawy książek i gadżetów gminy Łowicz. W sumie rozlosowano ponad 50 upominków. Ponadto dla każdego z zespołów został przygotowany specjalny dyplom od organizatorów.
Ok. godz. 23 do Ostrowa przybyły pierwsze zespoły. Specjalnie dla uczestników rajdu członkowie Stowarzyszenia "Dolina Bobrówki" w Ostrowie zapewnili ognisko, kawę i herbatę oraz słodki poczęstunek z kilkunastu różnych ciast. Zabawa połączona z pieczeniem kiełbasek, losowaniem nagród trwała do ok. 2 w nocy. Warto odnotować, że wśród uczestników rajdu byli nie tylko mieszkańcy Łowicza i okolicznych miejscowości, ale również Zamościa, Przasnysza, Łodzi, Zgierza, Ozorkowa, Pruszkowa, Skierniewic, Warszawy. Doroczny rajd cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Uczestnicy podkreślali malowniczość i atrakcyjność krajobrazową tras położonych w Dolinie Bzury i Bobrówki.
Rajd nie miałby takiej formy, gdyby nie zdobyte przez PTTK pieniądze w ramach zadania publicznego z Urzędu Miasta oraz wsparcie Stowarzyszenia "Dolina Bobrówki", restauracji "Powroty", gminy Łowicz oraz Jana Rucińskiego.