Trzech mieszkańców powiatu kutnowskiego po ponadmiesięcznej morderczej jeździe dotarło najpierw na rowerach do Santiago de Compostela, a potem do Fatimy. Dwóch z nich kilka lat wcześniej na swoich jednośladach zdobyło Rzym.
Leszek Łopata, Andrzej Michalski i Jakub Piórkowski w drogę wyruszyli 13 maja, po porannej Mszy św. w kościele MB Wspomożenia Wiernych w Kutnie. Data startu nie była przypadkowa. 13 maja to dzień objawień fatimskich, a także dzień zamachu na papieża Jana Pawła II, a później jego pielgrzymki dziękczynnej do Fatimy. Obierając świętego papieża za patrona podróży, trudno było znaleźć lepszą datę na rozpoczęcie wyprawy. Po 40 dniach i pokonaniu ponad 4 tys. km Leszek, Andrzej i Kuba osiągnęli cel – zgięli kolana przed Matką Bożą Fatimską, a wcześniej przy grobie św. Jakuba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.