– Ludzie potrzebują znaku. Podczas modlitwy razem ze słowem powinien iść gest – mówi o. Dariusz Bakalarz SP.
Doroczne święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Domaniewicach jest uroczystością odpustową. 8 września do sanktuarium Matki Bożej Domaniewickiej Pocieszycielki Strapionych docierają pielgrzymi z okolicznych parafii. Najliczniejsi są pątnicy z Dmosina, Łyszkowic, Głowna i Łowicza. Mało kto z przybyłych zdaje sobie sprawę, że miejscowi również pielgrzymują przed oblicze Matki Bożej. Robią to podczas triduum przygotowującego do odpustu. Zgodnie z od lat utartym zwyczajem, w jeden z tych trzech dni poprzedzających święto mieszkańcy poszczególnych wiosek gromadzą się na placu przy sanktuarium, żeby uczestniczyć w Mszy św. Eucharystię poprzedza Różaniec. W ustawionych konfesjonałach spowiadają kapłani.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.