W niedzielę 25 września w Skierniewicach odbył się Rajd Serc, po którym 26 osób zdecydowało się zarejestrować w bazie dawców szpiku.
Komitet Organizacyjny „Serduszko” w skład, którego weszły stowarzyszenia: „Czerwona Pomarańcza”, „Tradycji 26 Dywizji Piechoty”, „Razem dla Skierniewic”, oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współpracy z Fundacją DKMS zorganizowały w Skierniewicach Rajd Serc pod hasłem: „Nie bój się zostać Dawcą Szpiku”. W rajdzie wzięło udział około 100 osób.
W imprezie obok rzeszy mieszkańców uczestniczyła także wokalistka Justyna Panfilewicz. Artystka po zejściu z roweru w hali sportowej OSiR dała koncert. Podczas występu, a także pikniku razem z organizatorami zachęcała cyklistów do rejestrowania się w bazie dawców szpiku. Podczas rejestracji dla cyklistów wystąpili także członkowie klubu seniora „Zgoda”. Wcześniej po dotarciu na miejsce uczestnicy rajdu obejrzeli pokaz ratownictwa drogowego przygotowany przez strażaków.
– Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś z nas sam będzie potrzebował pomocy. Ja tego doświadczyłem podczas choroby serca. – mówi Piotr Wasiak, jeden z organizatorów. – Po operacji podano mi kilka jednostek krwi. Ktoś tę krew wcześniej musiał oddać. Będąc dawcą na własnej skórze doświadczyłem jak dobro wraca. Dlatego teraz razem ze stowarzyszeniem „Czerwona Pomarańcza” i partnerami postanowiłem włączyć się w akcję poszukiwania dawców – mówi Piotr.
Nie wszyscy wiedzą, że co godzinę w Polsce jedna osoba dowiaduje się, że ma białaczkę. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Niestety tych brakuje. Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego dawcy dla pacjenta jest bardzo niskie. Im więcej potencjalnych dawców, tym większa jest szansa na uratowanie życia chorym cierpiącym na nowotwory krwi. Większość osób posiada gdzieś na świecie bliźniaka genetycznego, który ma praktycznie identyczny kod genetyczny. Dla pacjenta odnalezienie takiego dawcy jest sprawą życia lub śmierci. Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego niespokrewnionego dawcy jest bardzo niskie. Dzieje się tak również i z tego powodu, że wiele osób nie podejmuje decyzji o rejestracji. Tym bardziej cieszy duża ilość osób zarejestrowanych.