- Dziś i przez cały październik czcimy Maryję jako Matkę Bożą Różańcową, Tą, która dzięki różańcowi wyciąga duszę z zagłady - mówił bp Andrzej F. Dziuba w Sochaczewie.
W parafii św. Wawrzyńca i Matki Bożej Różańcowej w dniu odpustu została odprawiona uroczysta Msza św. koncelebrowana połączona z uroczystym odmawianiem Różańca Świętego. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił biskup ordynariusz. W modlitwie uczestniczyli także kapłani pracujący w parafii, na czele z ks. proboszczem Piotrem Żądło, a także kapłani z dekanatu, siostry zmartwychwstanki, siostry misjonarki Krwi Chrystusa, a także poseł Maciej Małecki, sekretarz stanu przy Ministerstwie Skarbu Państwa, pochodzący z parafii.
– Bóg w swojej mądrości chce pokazać nam drogę – mówił kaznodzieja. – Będąc blisko tej mądrości, zapewniamy sobie harmonię i spokój. Najpiękniej wolę Bożą odczytała Maryja. Godząc się na nią, stała się Matką Boga, dlatego Jej radość wybrzmiewa w słowach: "Wielbi dusza moja Pana..." – mówił biskup. Ordynariusz przekonywał, że Różaniec jest modlitwą dziękczynienia Bogu. Jest modlitwą za ludzi, którym chcemy pomóc. Nawiązując do kończącej się w parafii wizytacji, biskup chwalił, że Matka Boża w Sochaczewie doznaje szczególnej czci.
Po Mszy św., zgodnie z tradycją, miało być odprawione nabożeństwo różańcowe połączone z procesją do pięciu specjalnie przygotowanych ołtarzy. Ze względu na niesprzyjającą pogodę nabożeństwo zostało odprawione przed Najświętszym Sakramentem w kościele. Ks. Piotr Żądło przy każdej tajemnicy bolesnej podawał intencję szczegółową i wyjaśniał, co przedstawiał dany ołtarz. Przygotowane ołtarze nawiązywały do 1050. rocznicy Chrztu Polski, do Światowych Dni Młodzieży, do peregrynacji ikony Matki Bożej Częstochowskiej, św. Matki Teresy z Kalkuty i Jezusa Miłosiernego.