– Nigdy nie byłam za granicą, mimo że mam ponad 70 lat, nie widziałam morza ani gór, ale kilka razy w życiu byłam u Królowej Polski. Teraz po raz drugi Ona przybyła do mnie. Te spotkania to coś więcej niż cały świat, wielka woda i góry kamieni. Możliwość rozmawiania z Matką Boga to największe szczęście – mówi Maria Nowakowska.
Przez 10 dni ikona Czarnej Madonny peregrynowała po dekanacie rawskim. Obraz Matki z Bliznami witali wierni parafii: św. Józefa Rzemieślnika w Kochanowie, św. Wawrzyńca Diakona i Męczennika w Białyninie, św. Michała Archanioła w Głuchowie, św. Marcina w Wysokienicach, św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Boguszycach, Świętej Trójcy w Cielądzu, a także parafianie trzech rawskich wspólnot: Niepokalanego Poczęcia NMP, św. Pawła od Krzyża i Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Ostatnią parafią w dekanacie rawskim, do której przybyła Miriam, była parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Kurzeszynie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.