Mokradła, swawolny Hielle i pazerny Francuz

– Historię tego miasta tworzyli nie tylko Filip de Girard czy Paweł Hulka-Laskowski. Tu splatają się losy wielu osób, między innymi robotników i szpularek. Po ich grobach ślad już zaginął – mówi Mateusz Modrak.

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 45/2016

dodane 03.11.2016 00:00
0

W tym roku Żyrardów obchodzi 100. rocznicę nadania praw miejskich. Niegdyś mieściły się tu największe w Europie zakłady lniarskie. Budynki fabryczne stoją do dziś. Jednak nie widać już tłumów zmierzających tu do pracy. Część budowli, odnowiona, poddana rewitalizacji, spełnia inną funkcję niż jeszcze przed 20 laty. Mury z czerwonej cegły to niemy świadek wydarzeń, o których pewnie nigdy się nie dowiemy. Jednak niektóre zostały spisane.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy