Odwiedzający miejskie cmentarze nie tylko modlili się za swoich bliskich. Zastanawiając się nad kruchością życia, chętnie włączali się w akcję ratowania zabytkowych grobowców.
Dzień Wszystkich Świętych w diecezji upływał w strugach deszczu. Odwiedzający cmentarze wspierali renowację starych, zabytkowych grobowców. Kwesty na ten cel odbyły się m.in. w Skierniewicach, Łowiczu, Kutnie i Żyrardowie. Pieniądze do specjalnie przygotowanych puszek zbierali: posłowie, samorządowcy, dziennikarze, członkowie grup i stowarzyszeń, a także uczniowie i harcerze.
W Kutnie na cmentarzu parafialnym kwestę zorganizowano po raz 14. Wśród kwestujących nie zabrakło prezydentów Zbigniewa Burzyńskiego, Zbigniewa Wdowiaka, posła Tadeusza Woźniaka oraz członków Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej i harcerzy. Z ofiar zebranych podczas kwesty w 2015 roku odrestaurowany został pomnik grobowy Marcelego i Józefy Nowak z 1902 roku.
Po raz 4. kwestę przeprowadzono także na cmentarzu w Łąkoszynie. W zbiórkę włączyli się uczniowie i nauczyciel Zespołu Szkół nr 3 im. W. Grabskiego oraz kutnowscy harcerze. - Do 5 puszek przez 4 godziny udało się zebrać 1043 zł. To duża kwota, zważywszy na pogodę, która nie dopisała. Serdecznie dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym i darczyńcom. Za zebrane datki odrestaurowany zostanie nagrobek płk Katarzyny Borzęckiej - mówił Jacek Saramonowicz, prezes Kutnowskiego Towarzystwa Historycznego, z którego inicjatywy kwesta na tym cmentarzu została zorganizowana.
Również w Żyrardowie, już po raz 11., w uroczystość Wszystkich Świętych Stowarzyszenie "Fabryka Feniksa" pod patronatem prezydenta miasta i proboszcza parafii pw. Matki Bożej Pocieszenia zorganizowało kwestę "Ratujmy naszą historię od zapomnienia". Wiele nagrobków to swego rodzaju dzieła sztuki, arcydzieła rzemiosła kamieniarskiego, które wymagają pilnej renowacji. Wspólnie z młodzieżą ze Stowarzyszenia "Fabryka Feniksa" kwestowali Wojciech Jasiński, prezydent miasta, oraz inni samorządowcy, a także pracownicy miejskich instytucji, nauczyciele, harcerze i wiele innych osób. Do tej pory, dzięki pieniądzom pochodzącym z kwesty, udało się odnowić w sumie 9 zabytków, w tym nagrobek L. Sandmann i grób rodziny Sachockich. W tym roku kwestowano na rzecz nagrobka z rzeźbą śpiącego aniołka, usytuowanego w ewangelickiej części cmentarza.
Po raz 7. kwestę w Łowiczu zorganizował także miejscowy oddział PTTK. Kwestujący przez dwa dni zbierali do puszek datki na cmentarzach Świętego Ducha "Emaus", katedralnym i parafii ewangelickiej. W zbiórkę zaangażowało się około 50 osób, w tym członkowie zespołów folklorystycznych, Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty, uczniowie, władze miasta i miejscy radni. Podczas dotychczasowych akcji łącznie udało się zebrać ponad 70 tys. zł. Dzięki zbiórkom wyremontowano 10 grobowców z końca XIX i początku XX wieku. Każda z osób, która wrzucała datek, otrzymywała okolicznościową pocztówkę.
W Skierniewicach na cmentarzach kwestę przeprowadzono już po raz 17. Jej organizatorzy - Towarzystwo Przyjaciół Skierniewic i Izba Historii Skierniewic - do zbierania pieniędzy zaprosili samorządowców, polityków, dziennikarzy, ludzi kultury, harcerzy. - W ubiegłym roku zebrano 7218,90 zł - mówi dyrektor Izby Historii Anna Majda-Baranowska. Z tych i dołożonych z Urzędu Miasta pieniędzy udało się odnowić 10 grobów na cmentarzu św. Stanisława, w tym m.in. podwójny grób Mrówczyńskich i Anastazego Redycha. Wiele grobów nadal wymaga renowacji - dodaje dyrektor.
Cmentarz św. Stanisława to jeden z najcenniejszych zabytków Skierniewic. Pierwsze pogrzeby odbywały się tu już w XVI wieku. Obecnie znajduje się na nim około 300 nagrobków. Swoje mogiły mają tu powstańcy styczniowi i listopadowi, a także pracownicy Kolei Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Podczas tegorocznej kwesty udało się zebrać 7660,39 zł.