W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości uczniowie "Pijarskiej" przeszli w marszu patriotycznym ulicami Łowicza.
Przemarsz ma już swoją tradycję. Uczniowie Pijarskich Szkół Królowej Pokoju w Łowiczu co roku idą ze śpiewem przez miasto zachęcając do świętowania rocznicy odzyskania niepodległości. Na czele obowiązkowo jeździec na koniu z biało-czerwoną flagą i werbliści. Taki widok, jak i wybijany głośny rytm oraz śpiew pieśni patriotycznych przyciągają uwagę mieszkańców.
Przechodniom wręczane są odezwy do traktowania 11 listopada nie jak zwykłego dnia odpoczynku od pracy i obowiązków, a jako dnia szczególnego, w którym dziękuję się Bogu za niepodległość i oddaje się hołd tym, którzy o tę niepodległość walczyli. Temu ma służyć udział w Mszy św. i w miejskich uroczystościach.
W tym roku uczennice rozdawały także zaproszenia na przedstawienie "Strzeżcie się tryumfu, jest pułapką losu". Scenariusz powstał w oparciu o "Odprawę posłów greckich" Jana Kochanowskiego i refleksje barda Jacka Kaczmarskiego. Sztukę wystawią uczniowie "Pijarskiej" na szkolnej scenie 11 listopada o 16.00.
Pochód młodzieży z pierwszych klas pijarskich gimnazjum i liceum zatrzymał się w dwóch miejscach - przy pomniku powstańców styczniowych na Nowym Rynku i Pomniku Synom Ziemi Łowickiej Bojownikom o Niepodległość obok katedry. - Tam były odczytane teksty historyczne, ukazujące, że odzyskanie wolności przez Polskę to nie był akt jednorazowy z 1918 r., ale było to rozciągnięte w czasie, czego dowodem były zrywy niepodległościowe - mówi Piotr Komuński, nauczyciel historii w "Pijarskiej".