„Pójdźmy do Betlejem”, bo tam „Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany”. Przecież z miłości do nas przyszedł i stał się człowiekiem, byśmy w Nim rozpoznali oblicze Boga.
Jest to oblicze Boga, który ukochał ludzi i czeka na odpowiedź. Winna ona być godna człowieka, czyli pełna miłości. Okazywana miłość musi mieć konkretne przejawy: dobre słowo, życzliwy uśmiech, pomoc materialną czy przemianę serca. Niech święta Bożego Narodzenia uświadomią nam jeszcze raz: „Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony...”. To są słowa i uczucia naszej radosnej zadumy nad prawdą wejścia Boga między ludzi. Obyśmy nie tylko „znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie”, ale byśmy znaleźli Ich zwłaszcza w naszych sercach.Dni radości Bożego Narodzenia niech zbliżają ludzi do Boga i między sobą. Ta wyjątkowa Maleńka Miłość jest dla nas nadzieją ku odkryciu w blaskach pokoju i prawdy, że Bóg naprawdę jest miłością. Jezusa z Betlejem przyjęliśmy do serca jako naszego Króla i Pana, poddając się Jego królewskiej miłości, która dziś objawia się nam w tajemnicy narodzenia, a potwierdzi w paschalnej tajemnicy krzyża i zmartwychwstania. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swojego Jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne”. Motywem przyjścia na świat Syna Bożego była więc miłość Boga. Drodzy Czytelnicy „Gościa Niedzielnego” i Przyjaciele, przyj- mijcie na święta Bożego Narodzenia oraz nowy rok 2017 od betlejemskiego żłóbka dar pasterskiego błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.