Święto Świętej Rodziny. W łowickiej katedrze sprawowane były Msze św. ze specjalnym błogosławieństwem małżonków.
30 grudnia przypadło święto Świętej Rodziny. Z tej okazji po każdej Mszy św. w bazylice katedralnej w Łowiczu księża udzielali specjalnego błogosławieństwa małżonkom. Zaproszenie na wieczorną Eucharystię skierowali do par małżeńskich obchodzących jubileusze pożycia małżeńskiego.
- Wielcy ludzie tego świata, którzy osiągnęli bardzo wiele, zdobyli majętność, zrobili kariery, osiągnęli pozycję społeczną, pytani o sens życia odpowiadają, że najważniejsza jest rodzina. To znaczy zdolność człowieka do nawiązania więzi z drugą osobą, do stworzenia tak szczególnej osoby, która będzie opierała się na miłości i która będzie obdarzała miłością następne osoby, które na świat przyjdą. Jak się okazuje, wcale to nie jest tylko ludzki pomysł na życie człowieka, bo oto święto, które dzisiaj obchodzimy - święto Świętej Rodziny, Jezusa, Józefa i Maryi - daje nam dowód na to, że jest to zamysł Boży. To święto jest podpisem Pana Boga potwierdzającym, że się nie pomylił, dając człowiekowi możliwość wzrastania w rodzinie ludzkiej - mówił w homilii ks. Robert Kwatek, proboszcz parafii katedralnej.
Pod koniec Mszy św. poprosił małżonków o wyjście na środek kościoła i chwycenie się za ręce. W tej pozycji odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Następnie kapłani nakładali dłonie na głowy małżonków przy ołtarzu udzielając im okolicznościowego błogosławieństwa. Niektóre pary małżeńskie przyszły z dziećmi. Były również takie, które w mijającym już roku obchodziły 40. rocznicę ślubu.