"Jeszcze jedna opowieść wigilijna" w świąteczny wieczór 6 stycznia w kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu. Po przedstawieniu odbyło się wspólne kolędowanie.
Pomysłodawcą wystawienia sztuki był ks. Jacek Zieliński, miejscowy wikariusz. Uwspółcześniony scenariusz nawiązywał do słynnej "Opowieści wigilijnej" Karola Dickensa. W realizację projektu zaangażowali się wszyscy kapłani posługujący w parafii oraz dzieci i młodzież ze wspólnot parafialnych.
Główną rolę biznesmena zagrał ks. Kamil Goc. Tak jak u Dickensa, akcja przedstawienia toczyła się w Wigilię. Obrazy, ukazane przez duchy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, uświadamiają przedsiębiorcy, że zarabianie pieniędzy nie jest najważniejszą sprawą w życiu.
Młodych aktorów wspomagał Łukasz Połeć z Sochaczewa, który wcielił się w rolę ojca głównego bohatera. - Udział w tym przedsięwzięciu sprawił mi wielką przyjemność. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia sztuka, którą wystawiliśmy - mówi pan Łukasz.
- Nie miałem tremy. Mam taki charakter, że się nie stresuję. Gdybym miał jeszcze raz wystąpić, chętnie bym to zrobił - mówi Jan Smolec, uczeń VI klasy podstawówki.
Próby odbywały się dość późno. Kończyły się prawie o 22.00. Tym większe uznanie dla rodziców, którzy zgodzili się na udział dzieci w przedstawieniu i towarzyszyli im podczas przygotowań. Brawa po przedstawieniu były skierowane również do nich.
Sztuka przeplatana była kolędami. Ich wspólny śpiew był ostatnim akcentem widowiska, które zgromadziło liczną publiczność.