- Jesteśmy tu po to, by udowodnić sobie i innym, że nie potrzeba żadnych używek, by dobrze się bawić, bo jesteśmy radośni w Chrystusie - tym przesłaniem diecezjalna para Domowego Kościoła Marta i Tomasz Chadamikowie rozpoczęli XIV Bezalkoholowy Bal Karnawałowy.
25 lutego rodziny Domowego Kościoła, ale także osoby niezwiązane z Ruchem Światło–Życie bawiły się w centrum konferencyjno-rozrywkowym „MARATON” w Skierniewicach. Zanim jednak ruszyli na parkiet, podczas Eucharystii w kościele pw. Miłosierdzia Bożego na Zadębiu podziękowali za dar miłości, wspólnoty i radości. – Kiedy dwa tygodnie temu mieliśmy spotkanie organizacyjne, „gdybaliśmy”, że na Mszę przyjdzie garstka osób, a reszta od razu na salę balową. Jednak wy udowodniliście, że Eucharystia jest dla was najważniejsza i przybyliście bardzo licznie – mówił z wdzięcznością ks. Zbigniew Kaliński, moderator diecezjalny kręgu Domowego Kościoła.
Po Mszy Świętej i krótkiej modlitwie na sali balowej ponad 60 par, dzieci i księża ze skierniewickich parafii ruszyli w tan. Zanim zatańczyli poloneza i walca, cofnęli się do lipcowych wydarzeń w Krakowie i przypomnieli tańcem i śpiewem hymn Światowych Dni Młodzieży oraz tańce lednickie. Następnie bez wahania i namawiania wszyscy wirowali na parkiecie. Przez cały czas goście mieli również możliwość uzupełnić spalone w zabawie kalorie ciepłym posiłkiem lub słodkim poczęstunkiem.
Wielką niespodzianką dla najmłodszych była wizyta „Pana Sygnałka” wraz z komisarzami skierniewickiej policji. Maskotka przedstawiająca sygnalizator świetlny oraz policjanci wyjaśnili dzieciom, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego i bezpieczeństwa na drodze, a także rozdali odblaski, które dzieci obiecały nosić przy sobie nie tylko podczas balu, ale codziennie.
O dobra zabawę zadbali wodzireje, którzy przygotowali szereg zabaw animacyjnych dla najmłodszych i składankę hitów dla trochę starszych. Podczas balu parkiet ani przez chwilę nie był pusty, co bardzo cieszyło organizatorów: Danutę Gajek, Bogumiłę Synajewską, Mirosława Sikorę, Kostka Marata – właściciela Centrum Konferencyjno-Rozrywkowego „Maraton” oraz ks. Zbigniewa Kalińskiego, państwa Chadamików i Prezydenta Miasta Skierniewice Krzysztofa Jażdżyka.
Miłym powitaniem i pomocą służyły przedstawicielki 2. skierniewickiej gromady Skautów Europy, które prowadziły zbiórkę pieniędzy na obóz harcerski. Dzięki nim goście nie musieli martwić się o swoje płaszcze i bez problemu trafili na salę balową, by szaleć do białego rana i potwierdzić, że można bawić się świetnie bez alkoholu i innych używek. Wystarczy dobre towarzystwo i wewnętrzna radość.