W regionie uczczono pamięć żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. Obchody miały związek z przypadającym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W weekend w Łowiczu, Rawie Mazowieckiej, Piątku i Żyrardowie odbyły się Biegi Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym". Główny dystans, jaki mieli biegacze do pokonania, wynosił 1963 m. Odległość nawiązywała do roku, w którym poległ w boju ostatni partyzant podziemia antykomunistycznego - Józef Franczak ps. "Lalek".
Łowicki bieg odbył się w sobotę 25 lutego. I była to pierwsza jego edycja w tym mieście. W pozostałych miejscowościach zorganizowano je kolejny raz. Tak, jak w większości miejsc w Polsce - w niedzielę.
Bieg w Piątku zorganizowało Towarzystwo Miłośników Piątku i Okolic. Niektórzy uczestnicy zdecydowali się pobiec na dłuższym dystansie 4 km. Wydarzenie objął swoim patronatem senator RP Przemysław Błaszczyk, który przebiegł symboliczne 1963 m.
- Jest to doskonały sposób uczczenia pamięci niezłomnych, a przy tym niezapomniana lekcja historii oraz metoda na aktywne spędzenie niedzieli. Myślałem, że trudno będzie dotrzeć do mety, ale okazało się, że w grupie biegnie się lżej, dzięki czemu prawie nie czuję zmęczenia. Cieszę się z tego, że zebrało się tu ponad 50 osób w różnym wieku, gdyż świadczy to o tym, że pamięć o naszych narodowych bohaterach jest wciąż żywa - mówi senator Błaszczyk.
Pobiegły również panie. - Staram się prowadzić aktywny tryb życia i choć na co dzień nie trenuję biegania, to wzięłam udział w tej akcji dla idei i cieszę się, że udało mi się dobiec. Jako członek TMPiO jestem dumna z faktu, że w tym roku liczba uczestników się podwoiła i że są to osoby nie tylko z Piątku, ale z całego regionu - mówi Anna Matusiak.
Senator Przemysław Błaszczyk w gronie biegaczy
Archiwum Biura Senatorskiego Przemysława Błaszczyka
Po biegu w Rawie Mazowieckiej w intencji niezłomnych sprawowana była Msza św. w kościele parafii Niepokalanego Poczęcia NMP. Po Eucharystii na ścianie Miejskiego Domu Kultury odsłonięto tablicę upamiętniającą Danutę Siedzikównę "Inkę". W uroczystości wzięły udział liczne poczty sztandarowe oraz przedstawiciele władz samorządowych i parlamentu.
Również w Kutnie modlono się za żołnierzy wyklętych. Miejskie obchody rozpoczęły się Mszą św. w kościele św. Wawrzyńca. Kolejnym punktem uroczystości była manifestacja pod muralem poświęconym niezłomnym. Tam wykonano wspólną fotografię. Następnie autobusem uczestnicy pojechali do lasu w Kuczkowie - miejsca egzekucji nieznanego żołnierza Armii Krajowej. Odśpiewano hymn, odmówiono modlitwę i złożono kwiaty.