W większości kościołów w Wielki Piątek rozpoczęto odmawianie nowenny przed świętem Bożego Miłosierdzia. Pan Jezus prosił św. Faustynę, aby przez tę nowennę, podczas której odmawia się specjalne modlitwy i koronkę do Bożego Miłosierdzia, przygotować się do uroczystości.
Nowennę tę kazał Pan Jezus siostrze Faustynie zapisać w sierpniu 1937 roku, polecając odprawianie jej przed świętem. Powiedział wówczas: "Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego".
W wielu parafiach modlitwy te przez 9 dni prowadzą świeccy, czciciele Bożego Miłosierdzia. – Zawsze nowenna, a potem święto Bożego Miłosierdzia jest dla nas wielkim przeżyciem. Nie raz podczas tych dni czuliśmy siłę od Jezusa Miłosiernego i opiekę św. Faustyny – mówi pani Urszula ze Skierniewic. Modlitwy zaczerpnięte z Dzienniczka Siostry Faustyny odmawiane są m.in. w parafii Miłosierdzia Bożego na Zadębiu. Nowenna tam jest przygotowaniem nie tylko do święta, ale także do odpustu parafialnego. Czcicieli Bożego Miłosierdzia nie brakuje także w parafii garnizonowej, w której znajdują się relikwie św. s. Faustyny, św. Jana Pawła II i bł. ks. Michała Sopoćko. Miłosierdzia dla grzeszników przyzywają wierni także w rawskiej parafii Niepokalanego Poczęcia NMP. – Jeśli ktoś, choć raz doświadczy ogromu Bożego Miłosierdzia już każdego dnia będzie sięgał po koronkę, by ratować swoją i innych duszę. W czasach, gdy tak wiele jest niepokoju i zła tylko trwanie przed Miłosiernym i powtarzanie nieustanne: Jezu, ufam Tobie, daje pokój serca – wyznaje Dorota Kusiak.