Miłośnicy zabytkowych pojazdów otworzyli sezon. Rozpoczął go zlot klasyków w Skierniewicach. Właściciele starych aut i motocykli zgromadzili się na Rynku prze ratuszem.
Po zimowej przerwie na Rynek powróciły auta pamiętające dawne czasy: fiaty, polonezy, trabanty, warszawy, zastawy, a także zabytkowe motocykle. Jak zwykle zlot był okazją do spotkań, rozmów a także do podziwianie nowych nabytków oraz pochwalenia się efektami zimowych, napraw, remontów.
Podobnie jak w latach ubiegłych tak i w tym roku podczas spotkania nie zabrakło gości z całej Polski. Wiele emocji wywoływały konkursy dla pojazdów i ich właścicieli, jak również dla gości zwiedzających zlot. Wybrano najstarszy, najciekawszy, najlepiej stuningowany samochód i motocykl zlotu. Odbył się też konkurs rdzy i patyny oraz turniej wiedzy motoryzacyjnej.
W zlocie mogli uczestniczyć właścicieli pojazdów wyprodukowanych do roku 1992, które zostały zaprezentowane jeszcze w latach 80, auta młodsze, potocznie zwane freshtimerami, wyprodukowane po 1992 roku, których stan zachowania jest jak najbliższy fabrycznemu, jak również nietuzinkowe bądź podrasowane (customy, wersje i modele wyprodukowane w niewielkiej liczbie egzemplarzy).
Impreza tradycyjnie przyciągnęła tłumy pasjonatów motoryzacji.
Podziwiać było można także motocykle
Jan Napiórkowski /Foto Gość