Jednym z prezentów - medalik

Podczas trwającej peregrynacji kopii obrazu Pani Jasnogórskiej w wielu miejscach bp Wojciech Osial prosił wiernych, by na nowo założyli medaliki. Jak mówił: dzisiejszym ludziom medaliki się pozrywały. I życie im się rwie.

Podczas naszej pielgrzymki w 100 rocznicę objawień fatimskich chcemy każdej kobiecie podarować cudowny medalik z Niepokalaną. W ten sposób chcemy odpowiedzieć nie tylko na prośbę biskupa, ale przede wszystkim samej Matki Bożej, która 27 listopada 1830 roku, objawiając się Katarzynie Labourè, nowicjuszce sióstr szarytek w Paryżu, prosiła ją, by wybito medal z Jej obrazem i napisem: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Maryja zapewniła, że ktokolwiek będzie go ze czcią i ufnością nosił, otrzyma mnóstwo łask Bożych.

Warto wspomnieć, że pierwszy taki medal został wybity w roku 1832 roku. Przez prawie 150 lat wiele niezwykłych wydarzeń potwierdziło prawdziwość tego objawienia. Medaliki od lat rozprowadzają ojcowie franciszkanie, którzy włączyli się w przygotowanie IV DPK. Święty Maksymilian zakładając Rycerstwo Niepokalanej, obrał, jako szczególny znak swojego stowarzyszenia ten Jej medalik. Polecił nosić go swym naśladowcom i codziennie odmawiać krótką modlitwę o nawrócenie i uświęcenie wszystkich ludzi.

Podczas naszego spotkania o cudownym medaliku, a także o akcie oddania się Matce Bożej, opowie nam ojciec Mirosław Kopczewski.