– Wiemy, że wielu ludziom nasza modlitwa oraz ofiara złożona w tej intencji pomagają. Mamy tę ufność, że wygra życie – mówi ks. Rafał Buzała.
Odbył się VIII Rajd dla Życia. Metą rowerowej pielgrzymki była archikatedra łódzka. Celem – promocja obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Organizatorem rajdu było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Każdego roku wyznaczana jest inna trasa. Tegoroczna, zgodnie z hasłem „Kierunek: Łódź Piotrowa”, prowadziła do katedry łodzkiej. 1 lipca wyruszyły dwie kilkunastoosobowe grupy rowerzystów. Jedna z Gdańska, druga z Oświęcimia. Spotkały się 7 lipca w Łodzi.
Rowerzyści przejechali też przez diecezję łowicką. Grupa jadąca z południa przez Mszczonów dotarła do Skierniewic. Tam, w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, miała ostatni nocleg przed Łodzią. Grupa jadąca z północy na nocleg wybrała Łowicz. Dotarli tu przez Żelazową Wolę i Sochaczew. Gościny udzieliła im parafia katedralna.
Aura ich nie rozpieszczała. Na początku towarzyszył im deszcz, potem przypiekało słońce. Mimo to dzielnie znosili trudy wyprawy. W sumie każda z grup pokonała ok. 600 km. W trakcie postojów uczestnicy rajdu rozdawali materiały pro life, zawierające informacje dotyczące życia ludzkiego i aborcji. – W naszej modlitwie dołączaliśmy też intencje za te małżeństwa, które starają się o dzieci, a mają problem. Modliliśmy się, by zgodnie z zamysłem Bożym potomstwo było im dane – mówi ks. Buzała, asystent kościelny KSM archidiecezji krakowskiej.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się