W Skansenie Wsi Łowickiej w Maurzycach po raz 5. odbyły się Łowickie Żniwa.
Impreza przyciągnęła tłumy mieszkańców i turystów, którzy chcieli zobaczyć, jak dawniej wyglądały żniwa. Tegoroczną edycję rozpoczęła uroczysta Msza św. koncelebrowana w zabytkowym kościele, który przed laty do skansenu przekazała parafia pw. św. Marcina w Wysokienicach. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Wojciech Osial.
Po Mszy św. w jednej z zagród i na pobliskim polu Regionalny Zespół Pieśni i Tańca "Boczki Chełmońskie" zaprezentował obrzęd żniw. Członkowie zespołu, ubrani w stroje żeńców, boso, z kosami, sierpami w rękach, odgrywali scenki rodzajowe, ukazujące przygotowania do żniw, ich przebieg i zakończenie. Jak zwykle, na pomoc zmęczonym żniwiarzom pospieszyli starosta Krzysztof Figat, urzędnicy, a także ks. Jerzy Modzelewski, proboszcz parafii w Łyszkowicach. Po koszeniu żeńcy w jednej z zagród przybliżyli gościom zakończenie żniw, które nie mogło odbyć się bez jadła, picia i potańcówki.
Później impreza przeniosła się do amfiteatru, gdzie wręczone zostały Nagrody im. Władysława Grabskiego. W dziedzinie rozwoju przedsiębiorczości wyróżnienie powędrowało do Kazimierza Urbanka, zaś w dziedzinie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego - do Ryszarda Pelugi. Nagrody otrzymały także koła gospodyń wiejskich.
Na scenie pod strzechą swoim talentem popisywali się członkowie kabaretu „KaŁaMaSz”, który tworzą aktorzy znani m.in. z serialu "Ranczo". Wystąpił także Ludowy Zespół Artystyczny "Promni", działający przy SGGW w Warszawie.
Organizatorami wydarzenia były Starostwo Powiatowe w Łowiczu i Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej. Honorowy patronat nad imprezą objął marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień.