Tradycją ŁPPM jest, że na pierwszym noclegu w Makowie odbywa się wielki wieczór radości. Pątnicy, choć zmęczeni całym dniem wędrówki tego wieczoru odkrywają w sobie niezwykłe pokłady energii, by dobrze się bawić, integrować i uwielbiać Pana tańcem i śpiewem.
Jak co roku zabawę poprowadził wodzirej, który zachęcał pielgrzymów do wielbienia Pana tańcem, śpiewam oraz do wspólnej zabawy. Taniec belgijski czy tańce lednickie – każdy rodzaj muzyki gromadził na placu muszli koncertowej w Makowie wielu pątników. Także konkursy przyciągały uwagę i wywoływały wiele emocji, m.in. quiz wiedzy o pielgrzymce, konkurencja skakania w workach czy przeciągania liny.
W tym roku po raz pierwszy dodatkową atrakcją była fotobudka, która przez cały czas gromadziła kolejki pątników chcących udokumentować i upamiętnić wieczór radości podczas XXII ŁPPM. Można tu było zauważyć też księży, siostry zakonne, a nawet bp. Andrzeja F. Dziubę, który nie odmówił wspólnego zdjęcia pielgrzymom oraz księżom przewodnikom – Rafałowi Babickiemu i jego zastępcy ks. Tomaszowi Stępniakowi.
Po prawie dwóch godzinach zabawy nadszedł czas modlitwy zakończonej Apelem Jasnogórskim. Modlitwę wieczorną poprowadziła Grupa Fioletowa, zaś błogosławieństwa udzielił bp Andrzej F. Dziuba.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się