Za pątnikami XXII ŁPPM drugi dzień pielgrzymowania. Dzisiejszą trasę z Makowa do Wysokienic pokonali nie tylko ze św. Józefem, który jest bohaterem konferencji, ale także ze świętymi dziećmi fatimskimi.
Pielgrzymi są do tańca i do Różańca. Wczoraj bawili się podczas wieczoru radości, by dziś, w tym samym miejscu - na placu przed muszlą koncertową w Makowie - rozpocząć dzień Eucharystią. Mszy św. przewodniczył i słowo wygłosił bp Wojciech Osial. Zwrócił uwagę na postawę św. Józefa i Maryi w odczytywaniu woli Bożej. - Jeśli przestaniemy żyć swoją wolą, kierować się swoimi pragnieniami i szukać szczęścia na siłę, wtedy pozwolimy działać Panu Bogu. Nie szukajmy szczęścia kosztem innych osób, najpierw bądźmy szczęśliwi sami ze sobą. Wtedy Bóg może w nas działać. Tak właśnie postępowali św. Józef i Maryja - mówił w homilii biskup.
Od dziś wraz z pątnikami pielgrzymować będą relikwie dzieci fatimskich. Relikwiarz będzie wędrował w każdej grupie, by wszyscy mogli prosić o potrzebne łaski Matkę Bożą za wstawiennictwem świętych dzieci. W ten sposób w XXII ŁPPM wpisuje się 100. rocznica objawień w Fatimie.
Także od dziś pątnicy mogą kupować gadżety pielgrzymkowe - torbę na zakupy i chusty łowickie, które mają towarzyszyć im przez cały rok. Drugiego dnia, dzięki hojności i dobremu sercu właścicieli piekarni z Domaniewic, pielgrzymi otrzymali 800 bułek. Pątnicy o wszystkich ofiarodawcach pamiętają w modlitwie.