Na szlaku XXII ŁPPM, co prawda, jest 9 kolorów, jednak w trasie spotkać można 8 grup. Wszystko dlatego, że w tym roku połączono dwie grupy - biało-żółtą i cytrynową. Obie prowadzi ks. Józef Petrynowski.
Przez 22 lata w Łowickiej Pieszej Pielgrzymce Młodzieżowej wiele się zmieniało. Początkowo było 6 kolorów grup, jednak z czasem, gdy pielgrzymka zaczęła się rozrastać, liczba barw na trasie zaczęła się zwiększać. W ten sposób powstało 9 grup, które podążają do tronu Pani Jasnogórskiej.
W ty roku grupa cytrynowa, która wychodzi z Żychlina, została dołączona do kutnowskiej grupy biało-żółtej. Poprowadzenia dwóch grup jednocześnie podjął się ks. Petrynowski. Jak sam przyznaje, nie jest to „mieszanka wybuchowa”, wręcz odwrotnie - to przykład na to, że wszyscy pielgrzymi to jedna, wielka rodzina.
- Dowiedziałem się kilka dni przed pielgrzymką, że mam poprowadzić dwie grupy. Trochę się tego obawiałem, zupełnie niepotrzebnie. Ludzie z tych grup wiedzą, po co idą. Od razu stali się jedną grupą, choć przewodzą im dwa znaczki w ich kolorach. Oni wzajemnie się uzupełniają. Porządkowi, muzyczni, medyczni... I choć jestem sam z kapłanów w tych grupach, wiem, że zawsze mogę liczyć na pomoc czy kogoś z Kutna, czy z Żychlina - mówi ks. Józef. - Myślę, że to dobre połączenie. Widać w nich ogromną jedność, a to jest budujące. Od początku znaleźli wspólny język, nić porozumienia. W końcu są dla siebie braćmi i siostrami.
Widząc połączone grupy na szlaku, łatwo można dostrzec, że dbają o siebie nawzajem. Wymieniają się przy kierowaniu ruchem, śpiewaniu, modlitwie. Są grupą bardzo zdyscyplinowaną. Jeśli śpiewają, to całym sercem i ze wszystkich sił. Kiedy się modlą, całkowicie oddają się Panu Bogu. To piękny przykład na to, że nie ma znaczenia kolor grupy, tylko intencja i poczucie wspólnoty.