W Skierniewicach podniośle obchodzono uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego. Świętowanie miało trzy wymiary - duchowy, patriotyczny i rozrywkowy.
Uroczystości rozpoczęły się od Mszy św. w kościele garnizonowym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, a także poczty sztandarowe policji, straży pożarnej, szkół i stowarzyszeń. Nie zabrakło także żołnierzy, harcerzy i kombatantów.
Podczas homilii ks. Michał Grochowina zachęcał wiernych do tego, aby zawsze mieli wiarę małego dziecka, a nie wiarę matematyczną. Kaznodzieja podkreślał także, jak ważna w życiu każdego człowieka jest matka, ta ziemska i Ta, która została wniebowzięta. Na zakończenie homilii kapłan złożył obecnym w świątyni żołnierzom życzenia. - Macie mieć głowę zawsze wysoko podniesioną - jesteście dumą i chlubą. W dniu waszego święta wasza głowa ma być ciągle utkwiona w niebo, bo wy jesteście tymi, którzy zaprowadzają pokój - mówił w homilii ks. Grochowina.
Na cześć poległych oddano salwę honorową
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość
Po Mszy św. pod pomnikiem Niepodległości w obecności Kompanii Honorowej i Żandarmerii Wojskowej odczytany został Apel Poległych, a oficjalne delegacje złożyły kwiaty. Prezes Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic Jacek Stępowski przypomniał wydarzenia bezpośrednio łączące Skierniewice z bitwą warszawską. Obchodom towarzyszył występ Skierniewickiej Orkiestry Dętej pod przewodnictwem Marcina Zarzyckiego. Podczas spotkania wręczono także odznaczenia "Za zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego".
Po części oficjalnej na placu przed kościołem rozpoczął się piknik żołnierski. Na uczestników czekała wojskowa grochówka, a także wiele innych atrakcji, m.in.: pokazy sprzętu mundurowych i stowarzyszeń, miasteczko ruchu drogowego, konkursy i zabawy dla dzieci.