Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Łowickiego

Łowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
lowicz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji łowickiej → W pamięci samo dobro

W pamięci samo dobro przejdź do galerii

W Szymanowie odbyła się Pielgrzymka Absolwentek Szkół Sióstr Niepokalanek. Na spotkanie przybyło ok. 100 pań, które uczęszczały do placówki na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Zjazd miał wymiar nie tylko towarzyski, ale przede wszystkim duchowy.

W murach szkoły ponownie zgościły panie, które kiedyś się tu uczyły  
W murach szkoły ponownie zgościły panie, które kiedyś się tu uczyły
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

17 września od rana do szkoły przyjeżdżały panie, które spędziły w niej kilka lat życia. Spotkanie rozpoczęło się od przywitania przez matkę Wawrzynę oraz konferencji „Każdy ma swoje Westerplatte”, w której s. Benedykta przedstawiła drogę męczeństwa błogosławionych sióstr niepokalanek - Ewy Noiszewskiej i Marty Wołowskiej.

Następnie absolwentki w krótkiej prezentacji mogły zobaczyć, jak na przestrzeni lat zmieniała się szkoła, zarówno w wyglądzie, jak i w sposobie funkcjonowania. Panie nie ukrywały łez wzruszenia i nie szczędziły uśmiechu, wspominając szkolne czasy, również porównując je z obecnymi. Dla wielu z nich był to powrót do ich drugiego domu. Niektóre absolwentki przyjechały nawet z Nowego Sącza, gdzie znajduje się drugi klasztor niepokalanek.

- Kiedy wraca się po latach do domu, to są różne odczucia, a to jest nasz drugi dom - mówi Zula Mos, która ukończyła szkołę w 1959 roku. - Przywiązanie do sióstr, do miejsca, a przede wszystkim do Pani Jazłowieckiej zostało, dlatego wracam tu z radością. Ciężkie wspomnienia gdzieś zostały zapomniane, raczej pamiętam samo dobro, które tu otrzymałam. Siostry dbały - i nadal dbają - nie tylko o edukację, ale i o wychowanie. Zaszczepiły nam najważniejsze wartości w życiu, które są przydatne. Za to jestem im wdzięczna - dodaje pani Zula.

- Spędziłam w szkołach sióstr niepokalanek 8 lat, nie tylko w Szymanowie. Byłam także w internacie w Nowym Sączu. Takie były czasy, że z jednej strony rodzicie chcieli nam zapewnić dobre wychowanie, dobrą szkołę w czasach komunizmu, które nie były dobry czasem dla naszych rodziców - żyli w biedzie, bo mieli takie, a nie inne pochodzenie, w dodatku wojna zrobiła swoje. Szkoła w Szymanowie czy Nowym Sączu to była oaza spokoju i pewności - mówi Maria Wiercińska.

- Siostry od zawsze dokładały wszelkich starań, byśmy mogły się kształcić, my - uczennice - od początku wiedziałyśmy, jaki jest kierunek naszej edukacji, do czego zmierzamy. Pamiętam, że widać to było nawet po tablicach szkolnych, przy planowaniu zajęć - niektóre z nich były ukrywane, a my mimo wszystko się tego uczyłyśmy, bo siostry wiedziały, że to jest ważne. W dodatku otaczały nas ogromną troską i opieką. Kiedyś zimy były dużo bardziej srogie, s. Ewa, która była naszą mistrzynią, zawsze sprawdzała, czy mamy grubą bieliznę i czy dobrze nasmarowałyśmy buzie gliceryną, byśmy ich nie odmroziły - śmieje się pani Maria, która jest absolwentką szkoły z 1956 roku.

Równie ciepło i z radością szkołę wspominają młodsze absolwentki. - Naukę skończyłam w 2003 roku, już niedługo 15. rocznica zdania matury, więc wspomnienia wracają. Staram się jak najczęściej odwiedzać to miejsce. Pochodzę z Łowicza, a teraz, gdy się przeprowadziłam, mam 15 minut drogi samochodem, więc staram się być częściej. Spotykam się z siostrami, z moją wychowawczynią, ale przede wszystkim z Panią Jazłowiecką - mówi Aleksandra Dziatkowska.

- Z dziewczynami z mojej klasy też utrzymujemy kontakt. Myślę, że to wspólnota i jedność, którą tworzyłyśmy tu, w szkole, pomogła nam w zachowaniu tych relacji. Byłyśmy ze sobą prawie 24 godziny na dobę, teraz odwiedzamy się, wspieramy, chodzimy na śluby, chrzciny naszych dzieci - to coś bardzo ważnego i pięknego. Mimo że często droga do tych relacji polegała na docieraniu się, ale to też nas przygotowało do dalszego życia poza murami szkoły - dodaje pani Aleksandra.

Zwieńczeniem spotkania była Eucharystia w intencji wszystkich absolwentek szkół i sióstr prowadzących placówkę. Mszy św. przewodniczył kapelan sióstr ks. Paweł Kozakowski. O oprawę zadbały absolwentki. Po duchowej uczcie wszystkie panie udały się na obiad, po którym jeszcze długo wspominały szkolne czasy.

« ‹ 1 › »
Pielgrzymka absolwentek do Pani Jazłowieckiej

Foto Gość DODANE 18.09.2017 AKTUALIZACJA 19.09.2017

Pielgrzymka absolwentek do Pani Jazłowieckiej

W Szymanowie prawie 100 pań wzięło udział w pielgrzymce absolwentek do Pani Jazłowieckiej. Uczestniczki spotkania z radością i wzruszeniem wspominały szkolne lata w murach placówki prowadzonej przez siostry niepokalanki. Program bogaty w konferencje, prezentacje i wspomnienia przyniósł wiele emocji. Zwieńczeniem spotkania była Eucharystia.  
oceń artykuł Pobieranie..

Magdalena Gorożankin

|

GOSC.PL

publikacja 18.09.2017 22:32

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • PIELGRZYMKA ABSOLWENTEK
  • SIOSTRY NIEPOKALANKI
  • SZYMANÓW

Polecane w subskrypcji

  • Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
    • Historia Kościoła
    • Rozmowa Jacka Dziedziny
    Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
  • Sąd Najwyższy USA potwierdza: prawo rodziców do wychowania religijnego dzieci obowiązuje również w szkołach publicznych
    • Świat
    • Franciszek Kucharczak
    Sąd Najwyższy USA potwierdza: prawo rodziców do wychowania religijnego dzieci obowiązuje również w szkołach publicznych
  • Od plemion Irokezów do olimpiady. Lacrosse – szybki sport z długą historią
    • Sport
    • Piotr Sacha
    Od plemion Irokezów do olimpiady. Lacrosse – szybki sport z długą historią
  • Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
    • nauka
    • Karol Białkowski
    Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X