Znane są wyniki tegorocznych zbiorek pieniędzy na ratowanie zabytkowych grobów, które przeprowadzono na największych cmentarzach w regionie. W większości przypadków zebrano więcej niż przed rokiem.
Kwestowano 1 listopada. W niektórych miejscach także w Dzień Zaduszny. Z puszkami stali włodarze miast, parlamentarzyści, członkowie stowarzyszeń i lokalnych instytucji, a także młodzież i dzieci.
Podczas 7. łowickiej kwesty udało się uzbierać 11 327,03 zł. To o 900,25 zł więcej niż w roku ubiegłym. Pieniądze przy 8 bramach cmentarzy: katedralnego, Emaus - parafii Świętego Ducha, parafii Chrystusa Dobrego Pasterza oraz ewangelicko-augsburskiego zbierało 120 kwestarzy. W tym roku duże wsparcie wolontariuszy przyszło ze strony łowickich szkół i - co warte podkreślenia - ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Bratoszewicach, oddalonej od Łowicza o
15. kwesta, organizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej oraz społeczny komitet opieki nad starymi grobami na cmentarzu parafialnym w Kutnie, przyniosła 10 140,12 zł. Dzięki hojności darczyńców w przyszłym roku rozpoczną się prace restauracyjne przy kaplicy Oyrzanowskich.
TPZK, które w tym roku obchodzi 45-lecie, zorganizowało także po raz 3. kwestę na cmentarzu w Krośniewicach. Wśród kwestujących również nie zabrakło znanych postaci lokalnej społeczności. Zebrano 4 235,87 zł, czyli o prawie 2 tys. więcej niż rok temu. Pomnikiem, który zostanie poddany renowacji, jest grób Henry'ego Granta, angielskiego konsula generalnego, który zmarł w Krośniewicach w II poł. XIX wieku.
1 listopada na 3 skierniewickich cmentarzach do puszek trafiło 10 446,72 zł oraz 200 koron czeskich i 2 euro. Jak co roku, pieniądze zostaną przeznaczone na ratowanie zabytkowych nagrobków najstarszej nekropolii skierniewickiej - cmentarza św. Stanisława. - Cieszymy się z rekordowej kwesty, która wyniosła więcej niemal o 2 800 zł w porównaniu z rokiem ubiegłym. To naprawdę świetny wynik - mówi Jacek Stępowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic.
We Wszystkich Świętych po raz 11. kwestowano w Żyrardowie. Zbiórka przyniosła 7 906,10 zł, które zostaną przekazane na renowację nagrobka Wilhelma i Fridy Leupoldów z 1882 r., wykonanego z piaskowca, przedstawiającego śpiącego aniołka.
Na mszczonowskich cmentarzach zbierano na renowację zabytkowego grobu burmistrza Franciszka Kumorskiego, który stał na czele władz samorządowych miasta na początku XX w., a zmarł w roku 1912. Jego mogiła znajduje się tuż przy dzwonnicy na nowym cmentarzu przy ul. Maklakiewicza. Renowacja grobu została wstępnie oszacowana na 8 tys. zł. Podczas kwesty udało się zebrać kwotę 4 474,35 zł. Zbiórkę zorganizowało Mszczonowskie Stowarzyszenie Historyczne.