Dla Łukasza Bladosa z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach i Jakuba Zakrzewskiego z parafii pw. św. Wawrzyńca w Sochaczewie 25 listopada stał się dniem szczególnym. Podczas uroczystej Mszy św. w łowickiej katedrze zostali włączeni do stanu duchownego. Sprawił to bp Osial, sufragan diecezji łowickiej, poprzez modlitwę konsekracyjną i nałożenie rąk.

Nowi diakoni złożyli przysięgę życia w celibacie oraz posłuszeństwa biskupowi ordynariuszowi. Nie mogą jeszcze spełniać funkcji typowo kapłańskich, jak celebracja Mszy św. i rozgrzeszanie. To będą mogli robić dopiero po święceniach prezbiteratu.

Ich zadaniem jest teraz wspieranie biskupów i kapłanów. Mogą rozdawać Komunię św., czytać Ewangelię, udzielać chrztu czy przewodniczyć liturgii pogrzebu.

- Napisaliście w zaproszeniu, że chcecie służyć na wzór Chrystusa. Gdy chcesz naśladować Jezusa, musisz mieć w sobie Ducha Bożego, bez tego nie dasz rady - mówił w homilii biskup, zwracając się do nowych diakonów. - Święty Paweł przypomina: "Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i Duch Boży mieszka w was?". Ale uwaga! Nie wystarczy przyjąć dary Ducha. Trzeba jeszcze pozwolić, aby Duch zadziałał w was. To stanie się wtedy, kiedy będziecie dbać o dwie rzeczy - o stan łaski uświęcającej i modlitwę.

W Mszy św. uczestniczyli krewni i znajomi diakonów, klerycy, proboszczowie parafii, z których się wywodzą, oraz inni kapłani, w tym z Domu Kapłana Seniora. Eucharystię koncelebrowali przełożeni łowickiego seminarium z rektorem ks. Sławomirem Wasilewskim.

Oprawę muzyczną zapewnili chór parafii pw. św. Brata Alberta w Sochaczewie pod kierunkiem Ewy Szałapskiej i organista parafii katedralnej Jerzy Filipowicz.

Pod koniec Mszy św. nowi diakoni, dziękując kapłanom, siostrom zakonnym i świeckim za przybycie, prosili o modlitwę w szczególnej intencji - o nowe powołania kapłańskie i zakonne.