W Zespole Szkół Publicznych w Międzyborowie odbyło się spotkanie opłatkowe. Program artystyczny przygotowali uczniowie klas I-III, jednak tego wieczoru wzrok wszystkich widzów skupiony był na Matce Bożej.
Tradycją ZSP w Międzyborowie jest organizowanie spotkania opłatkowego. Od kilkunastu lat uczniowie, nauczyciele i rodzice tworzą niezwykłą atmosferę świąt, spotykając się przy wspólnym stole. Spotkanie rozpoczyna program artystyczny, przygotowany przez uczniów. W tym roku były to dzieci z klas I-III. Scenariusz przedstawienia stworzyło prawie 20 nauczycieli uczących w młodszych klasach.
– Pod opieką Jasnogórskiej Pani i Królowej z wigilijnym opłatkiem zaczniemy odnowę serc i obyczajów. Wierni tradycji i ojców zwyczajom – rozpoczął spotkanie dyrektor ZSP Dariusz Grabowski.
Przedstawienie było ważną lekcją i przypomnieniem, że największą miłością, opieką i troską darzy nas Matka, i to dzięki niej otrzymaliśmy Miłość. Ona powiedziała „tak”, które zmieniło nasze życie. W przedstawieniu dzieci otrzymały wskazówki-zagadki, które doprowadziły je do Maryi – Królowej i Matki. Podczas poszukiwań doświadczały wielu sytuacji, cennych lekcji. Po spotkaniu Maryi w Jej jasnogórskim wizerunku serce chłopca rozrabiaki zmienia się, a inne dzieci zawierzają Jej swoje życie. Sporym i sympatycznym zaskoczeniem był głos „z nieba”, który dawał dzieciom wskazówki do odnalezienia Matki. Głosu użyczył ks. Paweł Muranowicz, który kilka lat temu posługiwał w parafii w Międzyborowie, a teraz pracuje w Żychlinie.
Obraz Matki Bożej został stworzony z kilkuset zdjęć uczniów i ich mam. Niezwykły efekt zachwycił wszystkich zgromadzonych, a po przedstawieniu wiele osób szukało swoich podobizn w wizerunku. – Podczas spotkania wszystkich nauczycielek zastanawiałyśmy się, co jest dla nas największą wartością, kto jest dla nas najważniejszy w życiu. Jednomyślnie powiedziałyśmy, że mama. Kończący się rok był czasem peregrynacji obrazu Matki Bożej w naszej diecezji, chciałyśmy to podkreślić. Przypomnieć, że Ona jest naszą Królową i Matką – mówi Anna Wiraszka, nauczycielka, która odpowiadała za koordynację pracy nad scenariuszem. – Maryja nas połączyła. Oddałyśmy Jej to przedstawienie, my ze swojej strony zrobiłyśmy wszystko, co mogłyśmy, resztę zawierzyłyśmy Matce, to Ona była najważniejsza – dodaje pani Anna.
Cały program był swego rodzaju teatrem. Nauczyciele zadbali o każdy szczegół – charakteryzację małych aktorów, układ choreograficzny, dobór muzyki. Świąteczny charakter jeszcze bardziej podkreślały udekorowane stoły, na których stały pierogi i ciasta przygotowane przez rodziców. Wśród widzów nie zabrakło władz gminy i powiatu na czele z wójtem Maciejem Śliwerskim, księży – proboszcza ks. Krzysztofa Krawczyka i ks. Rafała Woronowskiego, dyrekcji, nauczycieli emerytów, wychowawców, pracowników szkoły, rodziców i absolwentów.
Punktem kulminacyjnym spotkania było odczytanie Ewangelii o narodzeniu Pańskim i łamanie się opłatkiem. Życzenia płynęły z każdej strony. Nie zabrakło łez wzruszenia, myśli wprowadzających w świąteczny nastrój i życzliwości, która na co dzień gości w społeczności międzyborowskiej.