Przez Łowicz przeszedł barwny korowód. Na czele niesiona była gwiazda. Tuż za nią na koniach jechali Trzej Mędrcy. Ostatni odcinek orszak przeszedł tanecznym krokiem.
Trasa Orszaku Trzech Króli w Łowiczu liczy sobie ok.
Przemarsz w uroczystość Objawienia Pańskiego poprzedziła Msza św. w świątyni na Korabce. Eucharystii przewodniczył ks. Robert Kwatek, dziekan dekanatu Łowicz-katedra i proboszcz parafii katedralnej. - Tylko wtedy, kiedy z serca każdego z nas popłynie hołd wobec Jezusa Chrystusa, to dzisiejsze święto nabierze prawdziwego wymiaru w naszym życiu - mówił ks. Kwatek.
Mszę św. koncelebrowali ks. Adam Domański, proboszcz parafii MB Nieustającej Pomocy, i ks. Jerzy Bors, obecnie kapłan-emeryt, a przez wiele lat proboszcz parafii katedralnej. W prezbiterium zasiedli Trzej Mędrcy, którzy po Eucharystii wsiedli na konie i podążając za gwiazdą, poprowadzili liczny orszak na Stary Rynek w Łowiczu.
W barwnym tłumie szedł również burmistrz miasta Krzysztof Jan Kaliński. W trackie marszu śpiewano kolędy i skandowano hasła, np.: "Bóg jest dla wszystkich - wysokich i niskich". Korowód zatrzymał się trzy razy. Na mobilnej scenie - skrzyni ładunkowej ciężarówki - w scenkach o tematyce biblijnej wystąpili uczniowie łowickich podstawówek. Najpierw SP3, potem "Pijarskiej" i SP4.
Ostatni odcinek orszak przeszedł tanecznym krokiem w rytm poloneza. Przed bazyliką katedralną korowód zatrzymał się. Trzej Mędrcy złożyli dary i pokłon Świętej Rodzinie. Wystąpiły jeszcze dzieci z Przedszkola nr 5. Dla uczestników przemarszu przygotowano grochówkę i ciepłą herbatę.
KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.
Szczegóły w niedzielę o 17.00.