Od 7 lat w parafii Przemienienia Pańskiego w Międzyborowie prezentowane są niecodzienne jasełka. Tomasz Fatalski, autor scenariusza, co roku na to wydarzenie "zaprasza" znane osobistości z całego świata. W tym roku wśród gości specjalnych "znaleźli się" m.in. Donald i Melania Trump.
Jasełka Międzyborowskie stały się już tradycją. Co roku parafianie nie mogą się doczekać przestawienia, które można by rzec, niewiele mają wspólnego z klasycznymi jasełkami. Temat oczywiście został zachowany – najważniejszy jest nowonarodzony. Jednak podróż św. Rodziny i Narodzenie Jezusa wkomponowane są w klimat, wydarzenia lokalne miejscowości. Dodatkowo wzbogacone sytuacją polityczną kraju i świata.
Wydawać by się mogło, że to kontrowersyjna szopka noworoczna, jednak scenariusz, gra aktorska i konwencja przedstawienia, nie wywołują skandalu, lecz uśmiech na twarzach widzów. Na sukces jasełek niewątpliwie wpływa fakt, że tworzą je ludzie, których połączyło zamiłowanie do teatru, poczucie humoru, dystans do otaczającej rzeczywistości i chęć do „promowania” miejscowości.
O scenariusz od 6 lat dba Tomasz Fatalski – student muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, młody poeta, człowiek wielu talentów. Wszystkie kwestie aktorów pisane są wierszem. Ponad to każda rola tworzona jest z myślą o konkretnej osobie. Wszyscy aktorzy znają się z ze szkoły lub z wspólnej posługi w parafii więc wiedzą na co ich stać, i że mogą na siebie liczyć. Autor scenariusza uwzględnia talenty, umiejętności i cechy charakteru w każdej roli. Tradycją jest, że do przedstawienia angażowany jest także wikariusz parafii. Nie inaczej było w tym roku. Ks. Rafał Woronowski bez wahania zgodził się wcielić w rolę św. Józefa i towarzyszyć Maryi - którą zagrała Aleksandra Skrętowska - w drodze do Międzyborowa.
Głównym bohaterom towarzyszyli pasterze – Kazimierz Nowak i Sebastian Adamczyk oraz pasterka –Marzena Muszyńska. Jak w każdych jasełkach musiał pojawić się anioł – Krzysztof Maliszewski i diabeł – Jan Biegała, którzy okazali się także „secret servis” zagranicznych gości, bowiem w tegorocznej edycji jasełek pojawili się książę William i księżna Kate oraz Donald i Melania Trump. W rolę książęcej, jak i prezydenckiej pary USA wcielili się Magdalena Gorożankin i Tomasz Fatalski. Ich obecność nawiązywała do ubiegłorocznych wydarzeń politycznych. Nie zabrakło także odwołań do wzrostu ceny masła, gangu „Świeżaków”, a także lokalnych wydarzeń, jak np. budowa parkingów kolejowych i wiat rowerowych. Narracją przedstawienia zajęła się Anna Fatalska.
Widowisko wzbogacone efektami dźwiękowymi oraz prezentacją – nad którą czuwał Michał Wojciechowski - przyciągnęło mnóstwo widzów. Młodzi aktorzy wystawili przedstawienie dwukrotnie. 21 stycznia o godz. 17.45 zapraszają wszystkich chętnych na ostatnią odsłonę.