W bazylice katedralnej w Łowiczu biskup łowicki Andrzej F. Dziuba przewodniczył w Środę Popielcową Mszy św. z obrzędem posypania głów popiołem.
Na początku Eucharystii ordynariusz przypomniał, że 40 dni Wielkiego Postu, który rozpoczyna Środa Popielcowa, mają sposobić nas do owocnego przeżycia tajemnicy zmartwychwstałego Pana, tajemnicy Kościoła i tajemnicy naszego trwania w Kościele od momentu chrztu św.
- Nasza obecność w bazylice katedralnej dopisuje się do milionów naszych braci i sióstr, którzy - tak, jak my - rozpoczynają czas przygotowań do Świąt Paschalnych. Jesteśmy tutaj nie dlatego, żeby wypełnić może mocno nam wpojoną tradycję. Jesteśmy tutaj, bo - jak mówił św. Paweł - chcemy rozpocząć pomyślny czas, w którym ufamy, że Bóg wysłucha nas i pozwoli nam przeżyć te niepowtarzalne dni Wielkiego Postu - mówił biskup w homilii.
W dalszej części kazania przypomniał, że otwartość na Boży głos dają modlitwa, post i jałmużna. Przestrzegał jednak, żeby nie robić tego na pokaz. - Chodzi o to, żeby modlitwę, post i jałmużnę przeżyć jako upadek własnego "ja" - mówił ordynariusz.
Bp Dziuba podkreślił również, że symboliczne posypanie głów popiołem na znak pokuty pokazuje, że wszyscy jesteśmy równi wobec Boga i sobie bliscy: - Ten proch uświadamia nam, którzy staniemy się prochem, jakże wymowną bliskość, która napełniona darem chrztu sprawia, że w ciągu tych 40 dni może przeżyjemy ten piękny dzień nawrócenia się całym swym sercem.