W Łowiczu odbyły się obchody 73. rocznicy brawurowej akcji Szarych Szeregów - uwolnienia z więzienia NKWD prawie 80 osób.
Akcja była brawurowa, nie padł ani jeden wystrzał. Po latach została nazwana łowickim "Małym Arsenałem" w nawiązaniu do słynnego uwolnienia harcmistrza Jana Bytnara "Rudego".
Na budynku dawnego więzienia przy ul. Kurkowej w Łowiczu umieszczona jest tablica upamiętniająca ten czyn. 8 marca 1945 r. członkowie Szarych Szeregów uwolnili z więzienia NKWD i UB w Łowiczu swojego kolegę Zbigniewa Fereta ps. "Cyfra", który miał być wywieziony w głąb ZSRR. Harcerze oswobodzili prawie 80 osób, pozostawiając w więzieniu tylko kryminalistów i Niemców.
W rocznicę wydarzenie w tym miejscu gromadzą się poczty sztandarowe, uczniowie a nawet przedszkolaki z łowickich placówek. Nie brakuje harcerzy. Obchody organizowane są głównie dla młodych, żeby utrwalić pamięć o bohaterstwie tych, którzy nie poddali się niemieckiej okupacji, a potem stalinowskiemu terrorowi.
O wydarzeniach sprzed 73 lat opowiadał zebranym burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński. Jeszcze rok temu czynił to ks. Stefan Wysocki, ps. "Ignac". Niestety zmarł 10 miesięcy temu. Był ostatnim żyjącym z grona 11 uczestników akcji.
Na uroczystości pojawili się członkowie rodzin bohaterów. Przedstawiciele władz samorządowych oraz różnych placówek oraz organizacji złożyli kwiaty i znicze przed tablicami - upamiętniającą akcję "Uwolnić »Cyfrę«" i ku czci żołnierzy wyklętych. Orkiestra miejska zagrała m.in. hymn państwowy i utwory patriotyczne.