Wielkanoc trwa tu trzy dni. Po lanym poniedziałku władza przechodzi w ręce Króla Palanta. Na pl. Kościuszki spotykają się drużyny Nieba i Piekła, by rozegrać mecz.
Święto Palanta w Grabowie ma ponad 200-letnią tradycję. Według przekazów, na pomysł jego zorganizowania wpadli członkowie cechu rzeźniczego. Dzień ten miał odwlekać powrót do pracy po świętach, a poprzez grę być sposobem na spalenie zbędnych kalorii i powrót do formy sprzed świąt. Grę w palanta w Grabowie rozpropagował, przede wszystkim wśród rzemieślników, Feliks Kretkowski, właściciel majątku i miasta Grabów. Feliks Kretkowski herbu Dołęga był posłem na Sejm Czteroletni, senatorem kasztelanem Królestwa Polskiego. W młodości – pod koniec XVIII wieku – kształcił się w warszawskim Collegium Nobilium. Tam poznał zasady palanta, popularnej wówczas rozrywki studenckiej. Po powrocie do Grabowa rozpropagował ten zwyczaj wśród mieszkańców, szczególnie wśród licznych tutaj rzemieślników, w tym rzeźników. Kije, których używano do gry, służyły do wędzenia kiełbas lub do ogłuszania świń.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.