Ja też tak chcę!

Z Ewangelii według św. Mateusza (Mt 28,16–20):

Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam, gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: "Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata".

Przed laty podróżowałem pociągiem. W przedziale siedziało młode małżeństwo z kilkuletnim synem. W pewnym momencie kobieta położyła swojemu mężowi głowę na ramieniu i tak jechali przytuleni do siebie. Chłopiec przyglądał się im jakiś czas, po czym krzyknął radośnie: "Ja też tak chcę!". Ojciec natychmiast wziął go na kolana i tak w trójkę siedzieli przytuleni do siebie, rozmawiali i śmiali się serdecznie. Trzy osoby, ale jedna miłość. I wydaje mi się, że to może by piękny obraz Trójcy Świętej: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Trzy Osoby Boskie, ale Jeden Bóg - Jedna Miłość.

Warto uświadomić sobie, że to nie jest hermetycznie zamknięta komunia-wspólnota, do której nie ma dostępu. Bo Bóg w Trójcy Jedyny udziela się człowiekowi. Zaprasza do tej Jednej Miłości każdego z nas.

Bardzo wymownie ta prawda została wyrażona w ikonie Andrzeja Rublowa "Trójca Święta". Bóg przedstawiony został pod postacią siedzących przy stole trzech aniołów. Każdy z nich siedzi przy jednym boku stołu. Przy czwartym, od strony widza, nie siedzi nikt, jest puste miejsce.

Zawsze ilekroć patrzę na tę ikonę, wyobrażam sobie, że to puste miejsce czeka na mnie. Bóg - Trójca Święta czeka na mnie przy stole pełnym miłości. Bóg - Trójca Święta przy stole pełnym miłości czeka na każdego z nas. Tym stołem jest ołtarz - stół Eucharystii. Spróbujmy dziś szczególnie uzmysłowić sobie, że zasiadamy z Trójjedynym Bogiem przy stole. Przy trzech bokach ołtarza zasiadają Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Czwarty bok jest przeznaczony dla ciebie. Czy przyjmiesz zaproszenie?

Stół Eucharystii powinien mieć swoje przedłużenie, swoją kontynuację przy stołach rodzinnych w naszych domach. Rozmawiałem jakiś czas temu z jedną rodziną, w której mama uskarżała się na brak wspólnych posiłków. Powiedziała, że każdy wraca o różnej godzinie - ona o 15.00, mąż po 18.00, dzieci jeszcze o innej porze. A nawet jak już się zdarzy, że udałoby się zebrać wszystkich w tym samym czasie, to i tak to się nie udaje, bo ona je w kuchni, mąż - w pokoju przed telewizorem, a dzieci - u siebie z nosem utkwionym albo w smartfonie, albo w laptopie.

Niestety, to może być obrazek z życia wielu rodzin. A jeśli tak, to tym bardziej zawalczcie o czas na wspólny posiłek przy jednym stole. To niepowtarzalna możliwość spotkania, pobycia ze sobą, aby podzielić się życiem, sobą samym, ubogacić drugim człowiekiem, coś omówić czy snuć plany. Wbrew pozorom, stół to jeden z najważniejszych mebli w domu.

Trudno mówić o tajemnicy Trójcy Świętej, o Jednym Bogu w Trzech Osobach. Niech pomocą w życiu na co dzień "w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" będzie obraz rodziny z pociągu, ikona Rublowa i nasz stół domowy. Odrębne Osoby, które łączy Jedna Miłość.

Jak powiedział św. Jan Paweł II: "Świętość jest podobieństwem do Chrystusa, które sięga Jego jedności z Ojcem w Duchu Świętym, Jego jedności z Ojcem przez Miłość".

Chrystus w jedności z Ojcem w Duchu Świętym przez Miłość - ja też tak chcę!