Kilkaset osób przeszło ulicami Łowicza w Marszu dla Życia i Rodziny. Przemarsz poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem ordynariusza łowickiego bp. Andrzeja F. Dziuby.
Łowicki marsz odbył się w niedzielę 27 maja. To była jego 5. edycja. Główni organizatorzy związani są ze środowiskiem pijarskim - kolegium i szkołami prowadzonymi przez zakon. Przy współpracy z miastem udało się stworzyć formułę marszu, który kończy się piknikiem rodzinnym na łowickich błoniach.
Pochód poprzedziła Msza św. w kościele ojców pijarów pod przewodnictwem bp. Dziuby. - Niech ten marsz wpisze się we wspaniałe stulecie niepodległej Rzeczypospolitej - mówił ordynariusz łowicki. Podkreślił, że rodzina stała się fundamentem odzyskania niepodległości poprzez kultywowanie polskich tradycji i języka.
Po Eucharystii kilkaset osób przemaszerowało ulicami miasta pod muszlę koncertową, wznosząc hasła promujące tradycyjne wartości. Towarzyszyła im Orkiestra Miasta Łowicza. W gronie maszerujących był burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński. Uczestnicy nieśli białe i czerwone balony nawiązujące do barw narodowych.
Na błoniach na najmłodszych czekały dmuchane zjeżdżalnie i trampoliny. Były też konkursy i występy dzieci na scenie. Zabawę prowadził wodzirej. Atrakcje oferowały też miejscowe stowarzyszenia i organizacje. Organizatorzy przygotowali posiłek. Kuchnię polową prowadziło diecezjalne przedszkole "U Bolesi", ciasta serwowała wspólnota Odnowy w Duchu Świętym "Kana".
Tegoroczne marsze odbywają się pod hasłem: "Polska rodziną silna!". W naszym regionie odbędą się jeszcze w Kutnie i Rawie Mazowieckiej. Oba 10 czerwca.