Parafia w Boczkach Chełmońskich gościła Chór "Jutrzenka" z Nakła Śląskiego. Chórzyści swoim śpiewem uświetnili Mszę św. i nabożeństwo czerwcowe.
Zaprosił ich ks. Mariusz Szmajdziński, proboszcz parafii św. Rocha w Boczkach Chełmońskich. Znajomość z chórzystami nawiązał podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej, gdy wspólnie zwiedzali miejsca związane z narodzinami i życiem Jezusa Chrystusa.
Termin wizyty był nieprzypadkowy. Chórzyści należą do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nakle Śląskim. Księdzu Szmajdzińskiemu zależało na tym, żeby w kościele w Boczkach wystąpili w czerwcu, a więc w miesiącu szczególnie poświęconym czci Serca Pana Jezusa. Przyjechali razem z ks. Eugeniuszem Billem, proboszczem parafii w Nakle, który razem z ks. Szmajdzińskim sprawował 24 czerwca Mszę św.
Goście z Nakła uświetnili swoim śpiewem oprawę muzyczną Eucharystii. Podczas Mszy św. psalm zaśpiewał Stanisław Madanowski, uznany śpiewak ludowy z Boczek. Pan Stanisław podzielił się także swoimi wspomnieniami z realizacji filmu "Chłopi", w którym występował.
Po Mszy św. odprawiono nabożeństwo czerwcowe, podczas którego chórzyści śpiewali pieśni ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Panie wystąpiły w tradycyjnych śląskich strojach, natomiast panowie - w mundurach górniczych. Chórem dyrygowała Ewa Zug.
Zespół działa od 1911 roku. 6 lat temu nagrał płytę "Fiat Pax". Koncertował również za granicą.
Wizyta w Boczkach Chełmońskich była powiązana ze zwiedzaniem regionu. Goście z Nakła byli w Łowiczu, skansenie z zabytkami wsi łowickiej w Maurzycach oraz Nieborowie i Arkadii.