Na składowisku odpadów na os. Rawka w Skierniewicach znaleziono 25 kg kwasu pikrynowego. To substancja wykorzystywana do produkcji materiałów wybuchowych.
Kwas odkryła firma, która na zlecenie Urzędu Miasta rozpoczęła sprzątanie znajdujących się na terenie byłych zakładów Rawent odpadów niebezpiecznych.
Teren został zabezpieczony przez policję i straż pożarną. Sprawą zajęła się prokuratura. Wezwano specjalistów z Politechniki Łódzkiej, a także pirotechników, którzy unieszkodliwili niebezpieczne znalezisko. Prezydent Skierniewic Krzysztof Jażdżyk zwołał sztab kryzysowy. W jego pracach wzięło udział również Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego z Łodzi.
Niebezpieczne odpady pozostawiła działająca do niedawna na Rawce firma. Miasto na własny koszt postanowiło je wywieźć. To ostatni etap sprzątania gromadzonych na skierniewickim osiedlu śmieci. Wcześniej miasto wywiozło już ponad 20 tys. ton odpadów gromadzonych przez dwie inne działające tu firmy śmieciowe.
- Od kilku lat prowadzimy starania o uwolnienie Rawki ze śmieci. Wcześniej ogłosiliśmy już dwa przetargi i wywieźliśmy 22 tys. ton odpadów. Odkrywaliśmy przy tym różne niespodzianki. Do wywiezienia pozostały jeszcze odpady niebezpieczne i teraz, po trzecim przetargu, rozpoczęliśmy ten ostatni etap całego zadania. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy, że wśród nich znajdują się aż tak bardzo niebezpieczne substancje. Boję się pomyśleć, co mogłoby się wydarzyć, gdybyśmy dzisiaj tego nie posprzątali - mówi prezydent Jażdżyk.
Wszystkie niebezpieczne odpady zostaną usunięte z os. Rawka w ciągu najbliższych dwóch tygodni.