W środku Puszczy Augustowskiej, nad Jeziorem Płaskim, jest miejsce, które obozowiczom wydzierżawił sam Pan. Skąd taka pewność? Świadczą o tym ci, którzy Go tam spotkali, z którymi rozmawiał i którym pomógł zmienić życie.
Wszystko jest tam przemyślane i działa jak w szwajcarskim zegarku. Obok dużych namiotów mieszkalnych są namioty kuchenne, studnia w środku lasu, stołówka, umywalnia, leśne toalety, punkt medyczny, a nawet coś w stylu kawiarni, w której można dostać kawę z ciastkiem. W sercu obozowiska jest też kaplica, miejsce, o którym wiele osób pamięta przez lata. Rozbudowana baza to efekt pracy wielu osób, ale i lat doświadczeń.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.