Dobre wieści z Mariówki, gdzie bp Józef Zawitkowski przechodzi rehabilitację w ośrodku prowadzonym przez siostry służki. Polepsza się jego stan zdrowia.
Pod koniec lipca bp Zawitkowski z zapaleniem płuc i niewydolnością serca trafił do szpitala w Międzylesiu. Jego stan był krytyczny. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Udało im się zażegnać niebezpieczeństwo śmierci, jednak po wybudzeniu okazało się, że bp Józef nie może samodzielnie poruszać się i wymaga intensywnej opieki.
Od 3 tygodniu przebywa w ośrodku w Mariówce, gdzie przechodzi rehabilitację. Zaczyna już sam chodzić. Wrócił też optymizm. Biskup Zawitkowski dziękuje wszystkim za pamięć i wsparcie. Wyraził to w przysłanym do nas liście z prośbą o publikację:
"Kochani moi
Wszystkim i Każdemu, kto modlił się za mnie w czasie mojej choroby, Bóg zapłać. To dla mnie wielkie przeżycie. Doznałem tak wiele mądrości i dobroci od lekarzy i pracowników szpitala w Międzylesiu. Podziwiam Was i dziękuję.
Słyszę i czuję Waszą modlitwę z rozgłośni radiowych, z kościołów, z domów od całej Rodziny Różańcowej. Dziękuję całej rodzinie Mariówki. Wielka jest dobroć Wasza.
A reszta – Bądź wola Twoja – Panie
Ks. Józef Zawitkowski bp".