Biskup Józef Zawitkowski wrócił do Łowicza. W niedzielę 14 października odbędzie się prawykonanie oratorium jego autorstwa. Utwór powstał na kilka dni przed ciężką chorobą biskupa.
Gdy pod koniec lipca biskup trafił do szpitala w Międzylesiu, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Celem było ratowanie życia. Stwierdzono u niego zapalenie płuc i niewydolność serca.
Po opuszczeniu szpitala bp Józef przez kilka tygodni przechodził rehabilitację w ośrodku sióstr służek w Mariówce. Jego stan zdrowia poprawił się na tyle, że w sobotę 13 października wrócił do swojego mieszkania w budynku Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu. Choć może się już samodzielnie poruszać, to jednak nie będzie w stanie uczestniczyć w uroczystości z okazji 350. rocznicy konsekracji katedry łowickiej, niegdyś kolegiaty, w której przez wiele lat był proboszczem.
W niedzielnym wydarzeniu weźmie udział abp Wojciech Polak, prymas Polski. O 12.00 będzie przewodniczyć Mszy św. w bazylice katedralnej w Łowiczu. Po Eucharystii odbędzie się prawykonanie dzieła napisanego dla uczczenia 350. rocznicy konsekracji świątyni – kompozycji muzycznej "Domus Dei et Porta Coeli", autorstwa bp. Józefa Zawitkowskiego. To oratorium wykona Łowicka Orkiestra Kameralna, przy udziale solistów Małgorzaty Kustosik (mezzosopran) i Marcina Drzażdżyńskiego (tenor).
Bp J. Zawitkowski podzielił się swoimi refleksjami o bliskiej mu świątyni i utworze, który powstał na kilka dni przed ciężką chorobą:
– Jest takie miejsce w łowickiej katedrze, skąd mogę widzieć moje Świętości: Najświętszy Sakrament, Pana Jezusa Ukrzyżowanego i obraz Matki Bożej – mojej Księżnej Łowickiej.
Tam też jest epitafium wielkiego prymasa Polski – Mikołaja Prażmowskiego, konsekratora łowickiej kolegiaty, dziś katedry.
Jest rok 2018, a 350 lat temu prymas Mikołaj Prażmowski namaszczał w dwunastu miejscach mury tej świątyni. Przypominają nam to wydarzenie książęce Zacheuszki. Konsekracja świątyni to piękny, uroczysty obrzęd. Namaszczamy kamienie, bo gdyby nawet ludzie zapomnieli – kamienie wołać będą! (Łk 19,40)
Podpowiedziano mi, że na tę uroczystość powinna się urodzić jakaś pieśń dla katedry. Podobała mi się ta podpowiedź i tej nocy napisałem trzyczęściową modlitwę dziękczynną.
I. Modlitwa Dawida – Ja mieszkam w pałacu a mój Bóg pod namiotem.
Modlitwa Salomona – Nie tylko wysłuchaj, ale i przebacz.
II. Psalmy świąteczne:
Jakże miłe są przybytki Twoje Panie.
Ucieszyła mnie wieść pożądana.
III. Boże, moje serce gotowe (Ps 57)
Niech się tak stanie. Amen.
Honorem dla Autorów i Wykonawców jest to, że premierowego wykonania wysłucha prymas Polski Wojciech Polak, kolejny następca konsekratora naszej katedry – prymasa Mikołaja Prażmowskiego.
Nasze małe oratorium niech będzie uwielbieniem Boga, niech powiększy zbór dzieł muzycznej kultury Łowicza, a dla nas ten piękny Dom Boży Domus Dei – katedra łowicka, niech będzie Porta Coeli – Bramą Niebios.